Nietypowe zjawisko wystąpiło w kanałku Wawerskim w Warszawie. Mieszkańcy, którzy przechodzili obok, zauważyli w wodzie ogromną białą pianę. Zadzwonili na straż miejską i o wszystkim poinformowali.
Dziwna piana straszyła mieszkańców. "Było jej naprawdę bardzo dużo"
Strażnicy przyjęli zgłoszenie i wyruszyli na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusze początkowo nie dawali wiary zapewnieniom mieszkańców i myśleli, że zobaczą pianę, która powstaje naturalnie przy progach wodnych.
Jednak okazało się, że było jej naprawdę bardzo dużo. Nie tylko znajdowała się na tafli wody, lecz także została rozwiana przez wiatr po okolicy - opisali stołeczni strażnicy.
Czytaj także: "Najgorszy poranek w historii". Ameryka płacze
Ktoś wlał do wody płyn do mycia naczyń
Strażnicy zabezpieczyli teren, na którym doszło do zanieczyszczenia. Ze względu na ilość piany postanowili wezwać na miejsce jednostkę chemiczną straży pożarnej. Kiedy na miejsce przybyli strażacy, wspólnie zaczęli ustalać, co mogło wywołać powstanie tak dużej ilości piany.
Służby ustaliły, że płynąca w kanałku woda była klarowna, bez żadnych widocznych zanieczyszczeń i nie wyglądała na skażoną. Przyczyna okazała się bardzo prosta. Jak się okazało, ktoś wlał do wody detergent, prawdopodobnie płyn do mycia naczyń.
Pianę usunięto
Straż miejska wspólnie z funkcjonariuszami straży pożarnej podjęli decyzję o rozbiciu piany wodą pod ciśnieniem i w ten sposób usunięto ją z kanału. - Po tych działaniach piana nie będzie już straszyć mieszkańców - opisują strażnicy.