Niewiele wiadomo na temat lekarza zakażonego koronawirusem. Medyk pracował w regionie Kemerowo i był jednym z 40 lekarzy, którzy zgłosili się na ochotnika i dali się zaszczepić preparatem Sputnik V.
Rosjanin zaraził się koronawirusem pięć dni po otrzymaniu pierwszej dawki preparatu. Sputnik V to dwuskładnikowa szczepionka. Rosyjskie władze nie poinformowały, w jakim wieku jest zarażony lekarz ani jak się teraz czuje. Informację o zakażonym podano w czwartek - informuje "The Siberian Times".
Odnotowaliśmy jeden przypadek COVID-19 wśród pracowników medycznych po pierwszej dawce szczepionki dwuskładnikowej. Ale wirus został wykryty piątego, szóstego dnia po szczepieniu, dlatego nie można powiedzieć, że był bezpośrednio powiązany ze szczepieniem, biorąc pod uwagę okres inkubacji. To mógł być przypadek - podkreśliła wiceminister zdrowia obwodu kemerowskiego Jelena Zelenina.
Kolejny lekarz zakażony koronawirusem. Kilka dni po szczepieniu
W tym tygodniu wykryto koronawirusa u trzech zaszczepionych lekarzy z Republiki Ałtaju na Syberii. Wszyscy przyjęli Sputnik V we wrześniu, a na dobę przed zaszczepieniem zostali przebadani na obecność koronawirusa. Główna epidemiolog Kraju Ałtajskiego stwierdziła, że lekarze musieli zarazić się mniej niż 24 godziny przed zaszczepieniem. Inną hipotezę ma tamtejsze ministerstwo zdrowia.
Osoba zaszczepiona staje się odporna na koronawirusa dopiero trzy tygodnie po drugim szczepieniu, ponieważ przez cały ten czas formuje się odporność. Prawdopodobnie zaszczepieni lekarze nie mieli czasu na wykształcenie odporności zanim zostali wystawieni na działanie wirusa - wyjaśnili rosyjscy urzędnicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.