Donald Tusk we wtorek (12 grudnia) po godzinie 10.00 rozpoczął w Sejmie swoje expose.
Premier dziękował osobom, które zagłosowały na opozycję w ostatnich wyborach. - 15 października dołączy do symbolicznych dat w naszym kalendarzu. Ten dzień przejdzie do historii jako dzień pokojowego buntu na rzecz wolności i demokracji - powiedział szef rządu.
Tusk w pewnym momencie wyciągnął kartki i zapowiedział, że wygłosi manifest. - Napisał to człowiek, który był zupełnie sam tego dnia - mówił tajemniczo Tusk.
Czytaj również: Nowy dom dla Donalda Tuska. Otrzyma luksusową willę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przekleństwo podczas expose Tuska?
Jak się okazało, Tusk odczytał "Manifest zwykłego, szarego Człowieka", w którym znajdują się słowa Piotra Szczęsnego. Mężczyzna podpalił się na placu Defilad w 2017 roku w proteście przeciwko władzy PiS.
Podczas wyczytywania słów manifestu doszło do nieoczekiwanego zdarzenia. Internauci szybko wychwycili, że podczas expose Tuska mogło paść przekleństwo - je***ć PiS.
Nie wiadomo, skąd pochodzi okrzyk - czy padł on z sejmowej sali czy jego źródło znajduje się gdzieś indziej. Rzeczywiście, po przewinięciu transmisji na kanale Youtube Sejmu RP słychać, że po słowach Tuska "trzeba działać" nieznana osoba rzuca najprawdopodobniej niecenzuralne słowa pod adresem partii będącej wcześniej u władzy.
Zobacz także: Uśmiech zniknie z twarzy Hołowni? Fatalna prognoza
Tusk pojedzie do Brukseli
Po wygłoszeniu expose Donald Tusk będzie czekał na zatwierdzenie jego rządu przez Sejm. Głosowanie nad wotum zaufania odbędzie się po kilkugodzinnej debacie. Tusk będzie jeszcze m.in. odpowiadał na pytania posłów.
Po wszystkim Tusk uda się na szczyt UE. Będzie tam poruszana kwestia rozszerzenia Wspólnoty o Bałkany Zachodnie i Ukrainę.
Czytaj również: Spójrzcie na paski TVP Info i TVN24. To nie pomyłka
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.