We wtorek 12 grudnia Donald Tusk jako nowy premier wygłosił exposé i przedstawił program swojego rządu. Już na wstępie Tusk obiecał, że skupi się na najważniejszych sprawach i nie będzie niepotrzebnie przedłużał (nawiązał do swojego pierwszego wystąpienia, kiedy to przemawiał przez trzy godziny).
Mimo to niektórzy posłowie PiS narzekali, że przemówienie Tuska było długie i nudne. Do grona malkontentów należy Marek Suski. Polityk PiS, słuchając nowego szefa Rady Ministrów, robił notatki. Nie umknęło to uwadze dziennikarza ''Faktu'', który wykonywał w Sejmie swoją pracę reporterską.
Reporter zdołał rozczytać część notatek polityka. Suski zanotował, że "Tusk nie ma swojego zdania'' i ''czyta protest jakiegoś ich zwolennika, szarego człowieka".
Wspomniany przez posła PiS ''szary człowiek'' to Piotr Szczęsny. Mężczyzna, który w 2017 r., w proteście przeciw łamaniu praw obywatelskich, dokonał aktu samospalenia na placu Defilad w Warszawie.
Uwagę reportera ''Faktu'' przykuły też zapiski Suskiego dotyczące mordercy Pawła Adamowicza. Poseł nazwał go ''silnym i odważnym człowiekiem''.
Przywołał pamięć Pawła Adamowicza jako swojego przyjaciela. A zwalczaliście go i wystawiliście mu kontrkandydata w [wyborach – niewyraźne pismo], a kiedy został [niewyraźne pismo], to znalazł się silny i odważny człowiek, który zamordował Adamowicza. I wtedy PO nagle stwierdziło, że to ich człowiek został zamordowany w wyniku mowy nienawiści mediów – te słowa, według reportera ''Faktu'', zanotował Marek Suski.
Marek Suski tłumaczy
Co poseł PiS miał na myśli, pisząc o zabójcy Pawła Adamowicza? ''Fakt'' postanowił dowiedzieć się tego u źródła i zapytał Suskiego, dlaczego w odręcznych notatkach użył słów o "silnym i odważnym" mordercy. Poseł próbował unikać odpowiedzi.
– Coś źle podglądaliście – odpisał Marek Suski w korespondencji SMS-owej. W dalszej części wypowiedzi nie komentował treści swoich notatek, tylko krytykował exposé Donalda Tuska. Stwierdził, że było długie, nudne i słabe.
Gdy dziennikarze drążyli temat, Suski przyznał, że zapisał te słowa. – A co do zapowiedzi Tuska, to on mówił o silnych ludziach, którzy będą wyprowadzać z instytucji – podkreślił w kolejnej wiadomości. A na koniec dodał:
To zapowiedź Tuska o robieniu porządków silnymi ludźmi. I proszę nie podglądać prywatnych notatek, bo to niezgodne z prawem. A notatki z racji małej ilości czasu mają charakter skrótów myślowych.
Przypomnijmy: Paweł Adamowicz zmarł 14 stycznia 2019 roku, po ciosach zadanych przez nożownika na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miał 53 lata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.