Incydent miał miejsce 10 maja w jednym ze sklepów w białostockiej galerii handlowej. Pewna kobieta poszła do przymierzalni z wybranymi przez siebie ubraniami. Jej 26-letni partner czekał na nią po drugiej stronie kabiny. Nagle zauważył pewnego mężczyznę, którego zachowanie go zaniepokoiło.
Czytaj także: Tragedia w Denver. Zderzyły się dwa samoloty
Mężczyzna przesuwał po podłodze plecak w kierunku drzwi przymierzalni. 26-latek zbliżył się do niego i nie uwierzył, w to co widzi. Podejrzany trzymał w ręku smartfona, na którym widać było partnerkę 26-latka przymierzającą ubrania. Niezwłocznie powiadomił o tym personel sklepu oraz policję. W trakcie oczekiwania na mundurowych zauważył, że podglądacz kieruje się do wyjścia. Chłopak 25-latki ujął go z pomocą ochroniarza.
32-latek został zatrzymany przez policję. Mundurowi zabezpieczyli również sprzęt, którym się posługiwał. W plecaku umieścił kamerę z powerbankiem, która była podłączona do smartfona. Podjęto również decyzję o przeszukania jego mieszkania. Znaleziono tam dwa komputery, na których znajdowały się nagrania. Biegli z policyjnego laboratorium przeanalizują ich zawartość. Zatrzymanemu postawiono zarzut utrwalania wizerunku wbrew woli osoby nagrywanej. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.