Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Podjęli decyzję. Japoński bar rezygnuje z policzkowania klientów

2

Japońska sieć barów zakończyła kontrowersyjną usługę policzkowania klientów. Decyzję podjęto po skardze jednego z klientów. Japończycy za niewielką opłatą mogli wybrać pracownika, który zada cios.

Podjęli decyzję. Japoński bar rezygnuje z policzkowania klientów
Policzkowanie klientów w Japonii. (X)

Japońska sieć Yotteba, znana z taniego piwa i skrzydełek z kurczaka, zakończyła kontrowersyjną usługę "face slap" - informuje "The Independent". Klienci mogli otrzymać policzek od kelnerki za 500 jenów (ok. 13 zł), a za dodatkowe 100 jenów (ok. 2,6 zł) wybierać osobę do wykonania tej czynności. Usługa miała pomóc "otrzeźwić" po posiłku, ale skarga klienta na uraz zakończyła jej funkcjonowanie.

Osoba, której wizerunek nie został ujawniony, twierdziła, że doznała obrażeń po uderzeniu przez pracowników lokalu. Usługę od razu wycofano i nie funkcjonuje mniej więcej od dwóch miesięcy.

Rzecznik Project M, operatora Yotteba, wyjaśnił, że decyzja o zakończeniu usługi była związana z chęcią zmiany wizerunku sieci, która rozrasta się i otwiera nowe punkty. - Robiliśmy to od ponad dwóch lat. Nie sądziliśmy, że usługa cieszy się tak dużą popularnością - powiedział przedstawiciel firmy w rozmowie z "This Week in Asia".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Myśleli, że to samolot. Moment ataku w stolicy Czeczenii

Yotteba nie była pierwszą siecią oferującą takie usługi. Jak przypomina "The Independent", w 2012 r. lokal Shachihoko-ya w Nagoi wprowadził podobną usługę. Klienci płacili 300 jenów w zamian za policzek od kelnerki w kimonie. Usługa również została zakończona.

Nagrania z usługą "face slap" zyskały popularność w mediach społecznościowych, przyciągając tysiące wyświetleń i komentarzy - informuje brytyjski portal. Niektórzy klienci dziękowali kelnerkom po otrzymaniu policzka, inni traktowali to jako część uroku restauracji.

Policzkowanie w regionie Kagoshima w południowej Japonii nazywane określane jest mianem "binty". Oznacza głowę i mieszkańcom morze kojarzyć się z policzkowaniem przestępców. Jeszcze w poprzednim stuleciu w ten sposób policjanci wymierzali kary.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek w Toruniu. Mężczyzna wypadł z 10. piętra
Ostatnie nagranie z rosyjskim generałem. Tuż przed wybuchem
Nowe gatunki ryb chronione w Polsce. Jest projekt MKiŚ
Będą rozdawać choinki za darmo. Jest jeden warunek
Papież ujawnił, że udaremniono dwa zamachy na jego życie. "Odradzali mi tę podróż"
Odkrycie w Syrii. Nawet 100 tys. ciał? "Ostrożne szacunki"
Czarne plaże w Rosji. Wzięła telefon do ręki i nagrała
Pojawiło się zdjęcie. Matka Krzysia błaga: "Jeśli to ty, daj znać"
Szokujące doniesienia z Ukrainy. Oto co robią Rosjanie z martwymi
Samochód szeryfa z Sacramento w Polsce. Głos z USA
Tajemnicze drony w USA. Biały Dom reaguje
Włosi wybrali słowo roku 2024. "Należy to słowo ponownie przemyśleć"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić