Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Podkarpacie. Ksiądz na porodówce. Doprowadzał młode matki do szału

1538

Najbliżsi nie mogą ich odwiedzić po porodzie. Kapelani natomiast zupełnie swobodnie wchodzą do sal. - Mam nadzieję, że księża przestaną chodzić po salach - grzmi pani Paulina w rozmowie z kobieta.wp.pl.

Podkarpacie. Ksiądz na porodówce. Doprowadzał młode matki do szału
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

Pacjentki totalnie nie mogą pogodzić się z tym, że wstrzymano odwiedziny najbliższych, natomiast kapelan może zaglądać do każdej sali.

Urodziłam tydzień temu. Ksiądz przyszedł do mnie dwa razy - bez pukania, zaczynając jakąś bezsensowną rozmowę, w czasie gdy karmiłam. Mąż nie mógł odwiedzić mnie nawet na pięć minut, dziecko pokazywałam mu, stojąc w oknie, a ksiądz chodził od sali do sali bez żadnego problemu - mówi jedna z pacjentek w rozmowie z kobieta.wp.pl.

Podobną historię przytoczyła Paulina Kowalska. - Jaka ja byłam wściekła. Po porodzie karmiłam piersią, a tu wchodzi ksiądz i się gapi. W szpitalu spędziłam tydzień i co dwa dni miałam wizytację. A oczywiście mąż nie mógł odwiedzić mnie i syna. Mam nadzieję, że księża przestaną chodzić po salach. Niech sobie siedzą w jednym miejscu, a jeśli ktoś będzie potrzebował, to do nich pójdzie - podkreśla.

Reżim sanitarny miał za nic

Wizyty księdza na oddziale położniczym szpitala powiatowego na Podkarpaciu źle wspomina Ada Polak. W rozmowie z kobieta.wp.pl wyznaje, że duchowny za każdym razem wchodził do sali bez pukania. Krępował ją swoją obecnością dwa razy dziennie.

Poza tym nie zakładał maseczki. Podkreślał, że jest zaszczepiony. Pani Ada była jednak tak słaba po cesarskim cięciu, że nie miała siły protestować.

Dla mnie jako agnostyczki przeciwnej instytucji Kościoła sprawa jest skandaliczna. Ksiądz wpychający się na salę oddziału położniczego, bez pukania i zapowiedzi, zszokował mnie i oburzył. Czułam się niekomfortowo z biustem na wierzchu, gdy próbowałam nakarmić córeczkę. Pomiędzy nogami miałam wkładkę wielkości materaca, hamującą odchody poporodowe. Krew, mleko, pot, łzy i nagle obcy chłop - opisuje.
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić