Sam roznosi puszki orkiestry do okolicznych sklepów i szkoły i bezpośrednio współpracuje ze sztabem WOŚP w sąsiedniej miejscowości.
Ksiądz Roman Jagiełło z parafii pw. Dobrego Pasterza w Łękach Dukielskich od lat słynie z tego, że zamiast na tacę, w dniu finału WOŚP w trakcie nabożeństw w swoim kościele zbiera pieniądze do puszki. Za jego przykładem idą też parafianie, a tradycja trwa od 2019 roku.
Mała parafia oprócz niepopularnej podczas rządów PiS w Kościele Katolickim postawie wobec zbiórki organizowanej przez Jurka Owsiaka wyróżnia się otwartością na inne religie. Dobrze pokazuje to tegoroczny plan na najbliższą niedzielę:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Modlić się będziemy z wyznawcami różnych religii monoteistycznych i pięciu wyznań chrześcijańskich w intencji pokoju w Ukrainie i Gazie. Zaprosiłem Libańczyka, muzułmanina, który będzie się modlił po arabsku, będzie przedstawiciel gminy żydowskiej, będą również przedstawiciele kościoła prawosławnego, greckokatolickiego i rzymskokatolickiego. W każdej z religii najważniejsze jest życie w pokoju. A w obecnej sytuacji modlitwa o pokój jest szczególnie ważna - podkreśla ksiądz cytowany przez Gazetę Wyborczą.
I dodaje, że "Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to czysta ewangelia i podtrzymuję swoje słowa. Jezus jest nie tylko w sakramentach, niebie czy kościele, ale przede wszystkim w drugim człowieku. I o to tutaj chodzi, abyśmy nie byli obojętni na drugiego człowieka"
Do nabożeństwa dołączą też rodziny z Ukrainy na czas wojny zamieszkujące parafię. W tym języku zostanie także odczytana modlitwa o pokój.