Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aniela Siwek  | 

Podniosła słuchawkę i straciła 20 tys. złotych. Chciała pomóc synowi

125

82-letnia mieszkanka Lublina straciła 20 tys. złotych. Kobieta myślała, że pomaga swojemu synowi, który miał rzekomo brać udział w poważnym wypadku samochodowym. Przekazała pieniądze nieznajomym. Policja poszukuje oszustów.


Podniosła słuchawkę i straciła 20 tys. złotych. Chciała pomóc synowi
(Getty Images)

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 8 czerwca. Do jednej z mieszkanek Lublina zadzwonił mężczyzna podający się za je syna. Był wyraźnie zrozpaczony.

Chwilę później słuchawkę przejęła osoba podająca się za policjanta. Powiedziała 82-latce, że jej syn spowodował poważny wypadek i aby nie zostać aresztowanym, potrzebuje pieniędzy. Chodziło o kwotę w wysokości 20 tys. złotych.

Kobieta powiedziała, że nie ma takich pieniędzy w domu. Oszuści nakazali jej iść do banku. 82-latka wzięła pieniądze i przekazała je oszustom. Była przekonana, że ratuje członka rodziny.

Zobacz także: Autem pod prąd na S17. "Zabije ktoś panią". Błyskawiczna reakcja kierowcy

Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Fałszywi syn i policjant są poszukiwani. Funkcjonariusze przypominają przy okazji, aby nie przekazywać nieznajomym pieniędzy. Policja nigdy o to nie prosi.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić