Do zdarzenia doszło we wtorek przed południem w centrum Kijowa. Podczas defilady wojskowej z okazji Święta Niepodległości Ukrainy jeden z widzów podpalił się.
Czytaj także: Dwa ataki w centrum Kijowa. Celem były prezydent Ukrainy
Podpalił się w centrum Kijowa
Jak poinformowała policja Kijowa, mężczyzna oblał się nieznaną substancją i podpalił ją. Na dziwne zachowanie mężczyzny szybko zareagowali funkcjonariusze, którzy pilnowali porządku w centrum stolicy. Policjanci użyli kilku butelek wody i szybko ugasili ogień.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Jak poinformowali lekarze, 25-latkowi życiu i zdrowiu nic nie zagraża, był hospitalizowany. Mężczyzna doznał drobnych obrażeń skóry. Policja ustala okoliczności zdarzenia i motywy sprawcy.
Oblał farbą ratusz
W centrum miasta doszło też do innego incydentu. Około godz. 13 czasu miejscowego na policję wpłynęło zgłoszenie, że obok budynku Kijowskiej Miejskiej Administracji Państwowej, obok której odbywała się defilada wojskowa, 34-letni mężczyzna oblał czerwoną farbą siebie i drzewce do wywieszania flagi. Wyjaśnił, że "chciał zwrócić uwagę społeczeństwa" — napisała policja. Został zatrzymany.
Defilada w centrum Kijowa
W centrum Kijowa odbyła się we wtorek, w 30. rocznicę niepodległości Ukrainy, defilada wojskowa. Podczas wydarzenia minutą ciszy uczczono poległych w Donbasie. Nie zabrakło polskich akcentów — nad miastem przeleciały polskie myśliwce F-16.
W defiladzie, która odbyła się na głównej ulicy kraju wzięło udział ok. 5 tys. wojskowych, 400 jednostek sprzętu i uzbrojenia i 100 jednostek lotniczych. Maszerowali przedstawiciele sił ukraińskich, a także kilkunastu krajów partnerskich, np. USA, Wielkiej Brytanii, Danii.
Czytaj także: Nigdzie już nie uciekną. Talibowie zwrócili się do ludzi
Polacy wzięli udział w defiladzie w ramach litewsko-polsko-ukraińskiej brygady. Nad Kijowem przeleciał m.in. największy transportowy samolot świata - Mrija, a także samoloty NATO. Można było zobaczyć F-16 będące na wyposażeniu Sił Powietrznych RP.