Do zdarzenia doszło w czerwcu 2020 roku w północno-zachodnim Londynie. Jak przypomniała stacja Polska Agencja Prasowa, Danyal Hussein zabił nożem dwie siostry - 46-letnią Bibę Henry i 27-letnią Nicolę Smallman.
Nastolatek tłumaczył swoją zbrodnię. Powiedział, że zawarł pakt z diabłem, który podpisał własną krwią. Zobowiązał się, że będzie składał "ofiarę" co sześć miesięcy. Miał to robić dopóki będzie na wolności.
Czytaj także: Dramat matki z dzieckiem. Zdjęcie z USA obiegło media
"W zamian" miał zwyciężyć na loterii. Hussein przyznał się do zabójstwa. Zadał swoim ofiarom 28 ciosów nożem, a następnie zaciągnął ich ciała do lasu. Zwłoki znaleziono dopiero następnego dnia.
Zabił, bo chciał wygrać na loterii. Został skazany
Hussein nie wygrał na loterii. Telewizja ITV przekazała, że w dniu morderstwa wydał na losy w przeliczeniu blisko 1000 złotych, ale żaden z nich nie był wygrany.
Podczas napaści się skaleczył i porzucił narzędzie zbrodni. Agencja Reutera przekazała, że to dlatego policji udało się go zatrzymać. Komisarz policji mówiła, że od początku oskarżony nie okazał żadnych skrupułów.
Sąd wydał wyrok w jego sprawie. Danyal Hussein otrzymał karę dożywotniego pozbawienia wolności. Metropolitan Police przekazało, że spędzi w więzieniu przynajmniej 35 lat.