Podszedł do księdza po mszy. "Stała się sytuacja nieplanowana"

46

Ksiądz Rafał Główczyński, który jest szeroko rozpoznawalny w mediach społecznościowych, jako "Ksiądz z osiedla" lub "Ksiądz w kapturze", opublikował dość zaskakujący film na YouTube. Opowiada tam o nietypowym incydencie, który miał miejsce w jego parafii.

Podszedł do księdza po mszy. "Stała się sytuacja nieplanowana"
Ksiądz z osiedla opisał, jak kierowca wjechał w plebanię. Skończyło się na strachu (Facebook)

Rafał Główczyński należy do zakonu salwatorianów. Duchowny jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych pod pseudonimami "Ksiądz z osiedla" i "Ksiądz w kapturze". Jest on znany z pomysłowych treści dotyczących Kościoła.

Wielkim zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim filmiki publikowane przez niego w aplikacji TikTok. Jego poczynania obserwuje tam blisko 170 tysięcy użytkowników, a materiały wideo doczekały się ponad 3,5 miliona polubień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pozycja Kościoła w Polsce słabnie? "Pewne drogi się rozchodzą"

Kierowca wjechał w plebanię. Reakcja księdza była spokojna

Duchowny zamieścił na YouTube film o tytule "Wjechał nam w plebanię". W tym nagraniu przedstawia niecodzienne zdarzenie, które go spotkało. Ta sytuacja bez wątpienia była zaskakująca nie tylko dla księdza.

Dzisiaj po mszy czeka na mnie jakiś młody koleś i mówi: "Szczęść Boże proszę księdza, stała się sytuacja nieplanowana". Ja pytam: "Co się dzieje?", a on mówi: "No wjechałem wam w plebanię" - relacjonuje ksiądz

Na szczęście sytuacja nie była groźna. Kierowca, cofając, uszkodził jedynie jeden ze stopni, z którego odpadła płytka. Uszkodzenia nie były więc zbyt poważne.

Ogólnie taka szybka, bardzo sympatyczna wymiana zdań. Ja mu życzyłem jak najmniej wypadków, on mi życzył szczęśliwego nowego roku, no i się wszystko ładnie ułożyło - przekazał ksiądz.

Ksiądz z osiedla przytoczył w swoim filmie, również inny, bardziej poruszający dialog. Wspomniał o rodzinie, która przeżywała trudne chwile, ponieważ bliska im osoba była w szpitalu w bardzo ciężkim stanie. Duchowny postanowił ich wesprzeć, zapewniając o obecności Jezusa.

Mówią mi o tym i naprawdę to wszystko mocno przeżywają. I drodzy, zastanawiałem się, co im powiedzieć, bo kiedyś mówiłem: "Słuchajcie, będzie dobrze. Musicie być dobrej myśli. Na pewno wyzdrowieje". Ale wystarczająco dużo razy potem się dowiadywałem, że dana osoba niestety odchodziła, żeby być bardzo ostrożnym z tego typu wypowiedziami. Dlatego zamiast tego powiedziałem im o Jezusie, że jest przy nich, że we wszystkim tym, co przeżywają, on cały czas jest obecny - powiedział ksiądz.
Zobacz także: WJECHAŁ NAM W PLEBANIĘ :/
Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić