Szykują się podwyżki na autostradzie A4
Stalexport Autostrada Małopolska SA, czyli zarządca odcinaka autostrady A4 Katowice – Kraków od 1 października chce podnieść opłatę za przejazd. O ile wzrosną ceny?
Podwyżki na autostradzie A4 uderzą w kierowców osobówek
Podwyżki na autostradzie A4 mają dotyczyć tylko samochodów osobowych. W tym momencie kierowcy tych pojazdów płacą 10 zł na bramkach, wjeżdżając na odcinek, który jest zarządzany przez Stalexport. Kolejne 10 zł płacą, zjeżdżając z koncesyjnego odcinka A4. Przejazd całym odcinkiem autostrady Kraków – Katowice kosztuje więc 20 zł.
Po podwyżkach kierowcy zapłacą o 4 zł więcej. Zarządca chce, by na jednej bramce opłata wynosiła 12 zł i na drugiej 12 zł. Dotyczy to płatności w punkcie poboru opłat "z opuszczaną szybą". Jednocześnie ma zostać utrzymana stawka preferencyjna dla kierowców samochodów osobowych, płacących za przejazd poprzez elektroniczny pobór opłat A4Go i Telepass oraz aplikacje Autopay i SkyCash. Od 1 października 2020 roku mieliby oni płacić 8 zł na każdej bramce.
Spółka Stalexport Autostrada Małopolska zwróciła się z wnioskiem do GDDKiA o zgodę na wprowadzenie podwyżek na A4. GDDKiA stanowczo sprzeciwia się jednak tym zmianom. Urzędnicy uważają, że wzrost cen jest niezasadny i uderza bezpośrednio w kierowców. Chodzi nie tylko o sam wzrost cen dla tych, którzy korzystają z autostrady A4, które i tak są 3 razy wyższe niż na innych odcinkach A4, ale też o zwiększenie ruchu na drogach lokalnych, które z pewnością zostaną bardziej obciążone.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.