W związku z oddziaływaniem Yapa, początkowo w pasie zachodnim, a po południu w pasie środkowym, da o sobie znać front atmosferyczny, który przynosił będzie chmury, przelotne opady deszczu i burze. W ciągu dnia, wraz ze wzrostem temperatury, front będzie się uaktywniał.
Po południu w pasie środkowym (od pomorskiego i zachodniej Warmii przez łódzkie i zachodnie i południowe Mazowsze, po świętokrzyskie, Małopolskę i zachodnie Podkarpacie) należy oczekiwać gwałtowniejszych burz z intensywniejszym deszczem (do 10-15 l/m2) i porywistym wiatrem (do 60 70 km/h) - podaje cumulus.wroc.pl.
Ostrzeżenie obowiązuje od godz. 11. do godz. 21.
Co dalej?
W niedzielę za sprawą wyżu znad Bałkanów pogoda poprawi się i w całym kraju będzie pogodnie i słonecznie. Termometry wskażą 21-22 stopni nad samym morzem, przez 24-25 nad większością regionów, do 26-28 stopni w pasie województw południowych i południowo-zachodnich.
Dalsze prognozy nie są już tak optymistyczne. W poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek znów z nieba spadnie sporo deszczu, również z gradem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
