W rzekach w pasie od woj. zachodniopomorskiego aż po woj. śląskie obowiązuje alert hydrologiczny drugiego stopnia. Wobec tego przy większych opadach deszczu mogą się pojawić lokalne podtopienia.
Wiadomo, że istnieje spore prawdopodobieństwo wystąpienia takich opadów. Synoptycy zapowiadają bowiem burze z ulewami.
Po południu - głównie na zachodzie - wystąpią burze, podczas których mogą wystąpić intensywne opady deszczu - powiedział PAP rzecznik i synoptyk IMGW-PIB Grzegorz Walijewski.
Ekspert podkreślił, że burze mają być groźne. - Będzie im towarzyszył intensywny opad deszczu do 40 mm, a punktowo nawet 50 mm. To ponad miesięczna norma opadu dla zachodnich województw - dodał.
Gdzie jest burza?
Burze mają się przemieszczać na wschód. Najpierw mają wystąpić w zachodniopomorskim, lubuskim, wielkopolskim, a później również w pomorskim, kujawsko-pomorskim, aż po Opolszczyznę.
IMGW wydało oczywiście alerty. Trzeba mocno uważać, bo burze mogą narobić sporo szkód.
Pogoda. Trzeba być gotowym na upały
Warto również odnotować, że we wtorek znów ma być bardzo ciepło. Termometry wskażą około 28 st. Celsjusza w Zamościu, 31 st. C na Suwalszczyźnie, 31-32 st. w centrum kraju i nawet 33 st. w woj. lubuskim! Dla tego ostatniego regionu IMGW wydało ostrzeżenia trzeciego stopnia.