Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pogrzeb 20-latka. Zginął w aucie prowadzonym przez syna Sylwii Peretti

597

W czwartek 20 lipca 2023, rodzina i przyjaciele pożegnali Marcina H. 20-latek był najmłodszą z czterech ofiar w wypadku w Krakowie. Sportowe auto prowadził syn Sylwii Peretti. - Bóg był z nimi w tym samochodzie - powiedział kapłan podczas pogrzebu.

Pogrzeb 20-latka. Zginął w aucie prowadzonym przez syna Sylwii Peretti
Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock, Philippe Lissac / Godong)

Koszmar rozegrał się w Krakowie w nocy z 14 na 15 lipca. Czterej młodzi mężczyźni w wieku od 20 do 24 lat podróżowali sportowym, żółtym renaultem.

Auto prowadził z zawrotną prędkością syn celebrytki Sylwii Peretti. Miał na pokładzie trzech pasażerów. Niestety stracił panowanie nad pojazdem, który dachował. Rozbił się o mur bulwarów wiślanych, niedaleko mostu Dębnickiego. Nikt z pasażerów samochodu nie przeżył.

Jak twierdzi "Fakt", 24-letni kierowca był pijany. Rzekomo badania wykazały, że miał 2,3 promila we krwi. Zawartość alkoholu etylowego w moczu ponoć wyniosła u niego 2,6 promila.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pogrzeb w Bohonikach. Muzułmanie pochowali nienarodzone dziecko syryjskich migrantów

Pogrzeb 20-latka. Zginął w aucie prowadzonym przez syna Sylwii Peretti

O sprawie pisze teraz "Super Express". Dziennikarze tego tabloidu uczestniczyli w czwartek 20 lipca 2023 roku w pogrzebie najmłodszego z uczestników potwornego wypadku.

20-letni Marcin H. został pożegnany w kościele parafialnym w Strumianach (pod Wieliczką). Podczas ceremonii kapłan wygłosił wzruszające kazanie. Wierni, zebrani w świątyni, nie kryli łez.

W obliczu śmierci rodzi się pytanie: dlaczego? Ja nie wiem. I każdy, kto próbowałby udzielić odpowiedzi na to pytanie, stałby się fałszywym prorokiem. Nie da się ukoić bólu rodziców po stracie dziecka - mówił duchowny, co cytuje se.pl.

"Na końcu każdej śmierci, nawet tej najbardziej niezrozumiałej, jest zmartwychwstanie. Droga rodzino, Bóg jest bliżej Was niż kiedykolwiek wcześniej. Nie dajcie się omamić fałszywymi podszeptami, że Boga nie ma, że Was nie kocha. Bóg kocha Was miłością silniejszą niż śmierć" - dodawał.

Wzruszające słowa księdza. Tak pożegnano 20-letniego Marcina H.

Duchowny podkreślił, że "Bóg nie może zmienić naszych wyborów", ale "był z nimi w tym samochodzie, w ostatnich sekundach życia". Podkreślił, że na miejscu nieszczęsnych młodych mężczyzn mógł być każdy, kto przekracza granice zdrowego rozsądku.

Spójrzcie na płaczących rodziców! Czy warto było tak ryzykować? Ile razy przekraczaliście prędkość? Przyjrzyjcie się tym łzom. Wasze decyzje zawsze odbijają się na czyimś życiu. Ta śmierć to wypadek, zbiór niefortunnych decyzji podejmowanych wcześniej, nie tylko w dniu wypadku - skwitował kapłan, co cytuje se.pl.

Marcin H. spoczął na pobliskim cmentarzu. Przy jego grobie, jeszcze długo po ceremonii, stali rodzice i przyjaciele. W środę 19 lipca odbył się pochówek kuzynów: Aleksandra T. oraz Michała G. Na 21 lipca zaplanowane jest pożegnanie kierowcy.

Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Powtórka wyborów wójta w Korycinie. Decydujący jeden głos
Wzrost liczby przyjęć do policji w 2024 roku. To koniec problemu wakatów?
W Polsce ta ryba trafia na talerze. Inne kraje zakazują sprzedaży
Sojusz PiS z Konfederacją? Zaskakujące wyniki badań
Max Verstappen mistrzem świata Formuły 1. Dokonał tego po raz czwarty
Tak będzie wyglądać McDonald's w 2050 roku? Koreanka pokazała nagranie
Lepiej tego nie rób. Mandat i punkty karne murowane
Niecodzienne sceny w brazylijskim zoo. Wskoczył do stawu z hipopotamami
Europejski kraj ostrzega przed komarami. Przenoszą choroby tropikalne
Julia Szeremeta wraca na ring. Zawalczy o mistrzostwo
Trump wybrał kolejną współpracowniczkę. Ma zostać sekretarzem rolnictwa
Mija 130 lat od przełomowego wynalazku Kazimierza Prószyńskiego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić