Do tragicznego odkrycia doszło w niedzielę, 15 grudnia 2024 roku. Burmistrz Krystian Betliński mieszkał razem ze swoim ojcem w rodzinnym domu. Zaniepokojona rodzina, która nie mogła się skontaktować z mężczyznami, postanowiła odwiedzić ich osobiście. Niestety, na miejscu zastali najgorszy możliwy scenariusz.
Wszystko wskazuje na to, że przyczyną śmierci było zatrucie czadem – powiedział "Super Expressowi" aspirant sztabowy Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podkreślają służby, w budynku nie było zamontowanego czujnika tlenku węgla. Substancja ta jest wyjątkowo niebezpieczna, ponieważ jest bezwonna i bezbarwna, co sprawia, że trudno ją wykryć na czas.
Data pogrzebu już znana
Uroczystości pogrzebowe burmistrza i jego ojca odbędą się w czwartek, 19 grudnia 2024 roku. Msza święta żałobna zostanie odprawiona w Kościele pw. Świętego Jakuba Apostoła w Piotrkowie Kujawskim o godzinie 11:00. Obaj mężczyźni spoczną na miejscowym cmentarzu parafialnym.
Z uwagi na tę bolesną sytuację, dzień pogrzebu został ogłoszony dniem żałoby. Informacja o uroczystościach oraz zamknięciu urzędu pojawiła się na stronie Urzędu Miasta i Gminy w Piotrkowie Kujawskim.
Żałoba i pustka w lokalnej społeczności
Śmierć 32-letniego burmistrza to ogromna strata dla mieszkańców. Jak informuje "Super Express", Krystian Betliński był cenionym liderem, który z zaangażowaniem pełnił swoją funkcję i cieszył się szacunkiem w regionie. Jego odejście w tak młodym wieku wstrząsnęło zarówno bliskimi, jak i współpracownikami.
W tragedii tej szczególnie widoczny jest problem braku podstawowych środków bezpieczeństwa. Wiele domów, zwłaszcza starszych budynków, nie jest wyposażonych w czujniki czadu, które mogą uratować życie.
Policja i straż pożarna apelują, by zadbać o odpowiednie urządzenia w swoich domach i regularne przeglądy instalacji.
Czad to cichy zabójca. Niestety kolejny raz przekonujemy się, jak ważne jest posiadanie czujnika, który może ostrzec przed zagrożeniem – podkreśla w rozmowie z "Super Expressem" aspirant sztabowy Marcin Krasucki.
Przeczytaj też: Stało się. Rząd interweniuje w sprawie cen masła
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.