Tragedia miała miejsce na początku września 2024 roku. Ciała Pauliny Lerch i jej męża Sławomira znaleziono w ich domu jednorodzinnym w Będlewie, w niewielkiej miejscowości pod Poznaniem. Informacje o zdarzeniu szybko obiegły media, a okoliczności śmierci małżeństwa były przedmiotem licznych spekulacji i hipotez.
Policja początkowo zakładała, że Sławomir najpierw zabił żonę, a następnie popełnił samobójstwo, obok ciał znaleziono rewolwer. Mężczyzna w odsiadywał wyrok w zakładzie karnym, opuścił go przed kilkoma tygodniami. Jego pseudonim to "Klakson". Miał być związany z grupami przestępczymi w Wielkopolsce handlującymi narkotykami.
Jednak szczegółowa sekcja zwłok wykluczyła tę teorię, nie znajdując na ciałach żadnych ran postrzałowych. Tym samym z każdym kolejnym dniem okoliczności śmierci Pauliny i Sławomira stawały się coraz bardziej zagadkowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fakt" ustalił, że pogrzeby małżonków odbędą się między 11 a 14 września (portal celowo nie podaje dokładnych terminów). Pierwsza pochowana będzie Paulina, spocznie w rodzinnej miejscowości, w grobie obok babci. Znajomi w rozmowie z portalem twierdzą, że jest to decyzja matki, która wcale nie uważa "Klaksona" za winnego śmierci kobiety. Mężczyzna z kolei ma zostać pochowany ze swoim ojcem w Poznaniu.
Rozumiem rodziny Pauliny i Sławomira, że chcą mieć blisko ich groby. Z drugiej strony myślę, że Paulina chciałaby być pochowana z mężem - mówią "Faktowi" znajomi zmarłych.
Jeśli chodzi o pogrzeb, modelka miała życzyć sobie, by wszyscy żałobnicy pojawili się w kolorowych ubraniach i przynieśli pojedynczy kwiat.
Paulina Lerch w przeszłości występowała dwukrotnie w programie "Top Model" w roku 2010 i 2018. Wzbudzała wiele emocji. Jej determinacja i charyzma przyciągały uwagę widzów. W ostatnim czasie prowadziła w Będlewie zakład kosmetyczny, para wspierała zbiórki charytatywne.
Czytaj więcej: Pogrzeb Pauliny Lerch. Te informacje zaskakują
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.