Jeszcze niedawno Agata Rubik wyznawała w sieci, że już ma dosyć zdalnego nauczania. Z jej słów jasno wynikało, że mocno ją to przytłacza i chciałaby, żeby szkoły zostały możliwie jak najszybciej otwarte.
Teraz Agata postanowiła pójść krok dalej. Zaangażowała swojego męża i... wspólnie nagrali piosenkę z apelem do rządzących.
Hej, matoły, otwórzcie szkoły! Nieważne ferie, nieważne galerie. Hej, matoły, otwórzcie szkoły! Yeaaaaaaah - śpiewają Rubikowie.
"To piosenka żartobliwa"
Piotr Rubik spodziewał się, że internauci mogą skrytykować tekst utworu ze względu na obraźliwą treść, a w zasadzie jedno słowo - "matoły". By uniknąć nieporozumień, dorzucił opis.
Info dla ewentualnych "oburzonych": jest to piosenka żartobliwa, w ramach realizacji programu "lepiej śmiać się niż płakać". Słowo na "m" zostało w niej zaśpiewane z czułością i nic lepiej nie rymowało się ze "szkoły". Próbowałem "osioły", ale to nie było to... calm and smile - przekazał muzyk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.