Łosie choć piękne, tak samo są niebezpieczne. Zwierzęta te wychodzą na drogi i mogą wpaść pod koła. Upadek wysokiego kilkutonowego zwierzęcia na maskę często kończy się tragicznie. Nic więc dziwnego, że gdy widzimy takiego delikwenta przy drodze, który w dodatku liże asfalt, budzi się w nas niepokój. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w podwarszawskiej gminie Izabelin.
Czytaj także: Rewolucja w zakazie handlu. Wszystko zmieni się 1 lutego
Solić, nie solić, odśnieżać nie odśnieżać... Więcej soli to czarniejsze drogi, mniej soli to większa breja na ulicach. My sypiemy mieszanką piasku ze zmniejszoną zawartością soli ale jak widać i tak znajdą się amatorzy... - pisze na Facebooku wójt gminy Izabelin.
Dlaczego łosie liżą ulice? Bo posypane są solą. Zwierzę zimą poszukuje minerałów, których mu brakuje. Dużo łatwiej jest mu znaleźć pełną soli ulicę niż solankę w środku lasu.
W ten sposób przyzwyczajają się do jeżdżących aut i coraz śmielej wychodzą na drogi. Niestety z okazji polizania asfaltu korzystają również w nocy.
Dorota Zmarzlak zapytała mieszkańców gminy o to, czy są za soleniem dróg. Niemal jednogłośnie odpowiedzieli, że jeśli jest potrzeba sypania dróg, to preferują piasek.