Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pojawiły się w ukraińskich sklepach. Widok może dziwić

Niezależna dziennikarka Olga Tokaryuk wybrała się do sklepu po zakupy, nie spodziewając się, że zastanie tam tak zaskakujący widok. Ukraińska firma produkuje zabawki dla dzieci, przedstawiające popularny pocisk rakietowy Javelin i samolot An-225 Mriję. "Kupiłam mojemu dziecku" - napisała na Twitterze.

Pojawiły się w ukraińskich sklepach. Widok może dziwić
Zaskakujące zabawki pojawiły się w sklepie na Ukrainie (Twitter, Olga Tokariuk)

Pewna firma z Ukrainy, wpadła na pomysł, aby wyprodukować zabawki dla dzieci, przedstawiające największy na świecie samolot i często używany podczas wojskowych operacji pocisk rakietowy. Zabawki sprzedawane są już w sklepach, o czym poinformowała dziennikarka Olga Tokariuk.

Kupiłam Mriję mojemu dziecku - pisze dziennikarka.

Pierwsza z nich to oczywiście An-225 Mrija - samolot, który Ukraińcom kojarzy się z genialną myślą techniczną. To także symbol siły i potęgi kraju. Druga to natomiast Javelin - broń, której Ukraińcy bardzo często używają podczas działań zbrojnych, broniąc się przed inwazją Rosjan.

Internauci podzieleni. Dziennikarka odpowiada

Choć internauci zareagowali po części negatywnie na widok zabawek, mówiąc, że te mają na celu ocieplenie wizerunku wojny, to jednak Tokariuk zapewniła ich, że tak nie jest. Zabawki z pewnością pomogą nieco oswoić się z traumatyczną dla wielu dzieci sytuacją, ale warto podkreślić, że druga z nich z wojną nie ma przecież nic wspólnego.

Mrija nie jest samolotem wojskowym. Był to największy samolot transportowy na świecie, który dostarczał m.in. pomoc podczas pandemii COVID-19 [np. transportował maseczki do Polski z Chin - przyp. red.] - czytamy.

Zabawki produkowane są na terenie Czernihowa. Na pomysł wpadła ukraińska firma, która sprzedaje je także online, pod adresem internetowym toys-kopitsa.com.ua.

Za pluszową Mriję zapłacimy 338 Hrywien, czyli ok. 49 złotych. Javelin został natomiast wyprzedany - na stronie nie ma na razie podanej ceny. Wkrótce sprzedaż ma zostać wznowiona. Zabawek prawdopodobnie nie da się zamówić za granicę, np. do Polski.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Mieszane reakcje po przemówieniu Zełenskiego w Bundestagu. "Ich to przerasta"
Autor: HNM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić