Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Pojechali na miejsce śmierci przywódcy Iranu. Oto co znaleźli

Nie milkną echa tragicznej śmierci irańskiego przywódcy Ebrahima Raisi, który zginął w katastrofie helikoptera. Informacja o jego odejściu spolaryzowała całe społeczeństwo, w którym dla jednych jest to święto, podczas gdy dla innych żałoba narodowa. Nie brak jednak tych, którzy zauważyli w tym okazję.

Pojechali na miejsce śmierci przywódcy Iranu. Oto co znaleźli
Na miejscu katastrofy odnaleźli pierścień Raisiego (Getty Images, Twitter, Handout, clashreport)

Do niespodziewanej śmierci prezydenta Iranu doszło 19 maja. To właśnie tego dnia doszło do katastrofy rządowego samolotu, w którego poszukiwania zaangażowane były najlepsze irańskie jednostki. Jeszcze w niedzielę przed południem, na oficjalnej stronie Iranu mogliśmy przeczytać, że przywódca żyje i jest transportowany do szpitala.

Informacja ta jednak szybko zniknęła, przez co rozpoczęły pierwsze przypuszczenia o śmierci wyznającego islam prezydenta. Te potwierdziły się późnym wieczorem, kiedy to pojawił się komunikat, że w wieku 63 lat Ebrahim Raisi odszedł z tego świata.

Wówczas to niemal w całym Iranie nastąpiła bardzo nietypowa sytuacja. Całe społeczeństwo podzieliło się na dwie połowy, z których to jedna opłakiwała zmarłego wodza, a druga świętowała. Warto bowiem wyjaśnić, że Raisi rządził krajem twardą ręką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężna mgła i setki ratowników. Nagranie z poszukiwań prezydenta Iranu

W miejsce katastrofy Ebrahima Raisi udają się już pierwsi poszukiwacze

Tam, gdzie jest śmierć znanej osoby, niezależnie czy to gwiazdy filmowej, czy polityka często pojawia się bardzo nietypowa grupa ludzi. Ich podstawowym celem jest jak największe zbliżenie się do miejsca, gdzie ona zmarła i znalezienie tej jednej niepowtarzalnej rzeczy bądź informacji.

Nie inaczej było w przypadku Iranu, gdzie pomimo trudnych warunków na taką podróż wybrało się kilkoro poszukiwaczy. Ku zaskoczeniu wszystkich, zdołali oni na miejscu katastrofy odnaleźć coś, co jak mówią, miało należeć do prezydenta Iranu Ebrahima Raisi.

Tym nietypowym znaleziskiem jest charakterystyczny sygnet, który widać na palcu przywódcy w archiwalnych filmach z wielu przemówień. Swoim znaleziskiem, jak to bywa w takich przypadkach, pochwalili się w internecie, który z ogromną ciekawością przyjął takie znalezisko.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić