Inicjatywa Mateusza "Exena" Woźnickiego "Terenówki na front" polega na zbieraniu funduszy, zakupie, renowacji oraz dostarczaniu na Ukrainę samochodów terenowych dla walczących ukraińskich żołnierzy. Mężczyzna przewozi gotowe auta na tereny działań wojennych osobiście, wraz z zespołem wolontariuszy. Do tej pory dostarczono 233 wozy.
132. na liście był samochów dostawczy opel vivaro. Został on przekazany ukraińskiej służbie przykordonnej, działającej w pobliżu granicy ukraińsko-rosyjskiej. Pracował przez kilkanaście miesięcy, aż został zniszczony przez Rosjan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na portalu społecznościowym X, Exen poinformował, że podarowany opel został uszkodzony przez rosyjską bombę KAB. Na udostępnionych zdjęciach widać, że samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi ma wgnieciony tył od strony bagażnika. Uszkodzeniu uległa również przednia szyba.
Nr 132 na mojej liście po 10 miesiącach został zKABowany... szkoda, ale swoje odpracował na bardzo gorącej granicy z ruskimi (służba przykordonna) - poinformował Exen swoich czytelników.
Mimo to, obserwatorzy pocieszają Exena, pisząc, że uszkodzenia wozu nie wyglądają tak źle i niewielkim nakładem sił, można z powrotem doprowadzić maszynę do ładu.
Przypomnijmy, że Wodziński ogłosił, że po dwóch latach niesienia pomocy ukraińskim żołnierzom znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Mężczyzna założył zbiórkę wsparcia w serwisie Patronite.
Po 230. terenówkach głęboko wierzę, że to jest dzieło mojego życia. Akcja cały czas przyspiesza i będzie trwała aż do pełnego zwycięstwa. Jednocześnie po dwóch latach tułaczki na froncie osobiście jestem całkowicie spłukany ze wszystkiego - poinformował "Exen" na platformie X.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.