Kolejną już szokującą tezę na temat Ukrainy Putin wygłosił podczas spotkania z prezesem Trybunału Konstytucyjnego Walerijem Zorkinem. Sędzia przyniósł rosyjskiemu przywódcy kopię mapy, która, jak powiedział, została sporządzona przez Francuzów w czasach Ludwika XIV, w połowie XVII wieku.
"Nie ma Ukrainy"
Zapewnił, że specjalnie przywiózł ją Putinowi, żeby pokazać, że "nie ma tam Ukrainy", jest tylko Rzeczpospolita, Kozacy [czyli de facto Ukraińcy, ale to już nie zostało powiedziane] i królestwo moskiewskie. Putin odpowiedział, mówiąc, że "to wiedza powszechna". I zaczął opowiadać swoją wersję historii.
Te ziemie były po prostu częścią Rzeczypospolitej, a potem prosiły o przyłączenie się do królestwa moskiewskiego. I dopiero wtedy, po rewolucji październikowej, zaczęły się formować formacje quasi-państwowe. Rząd sowiecki stworzył sowiecką Ukrainę. Do tego momentu, w historii ludzkości nie było Ukrainy - mówił Putin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ukraina została wymyślona podczas tworzenia ZSRR"
W rzeczywistości Kozacy Zaporoscy są istotną częścią historii Ukrainy i jednym z najważniejszych źródeł tożsamości narodowej Ukraińców. Zachodni komentatorzy zwracają uwagę, że na pokazanej przez Kreml mapie Petersburg należy do Szwedów, a Krym z kolei jest niepodległy.
Putin wielokrotnie wygłaszał pseudohistoryczne tezy, że Ukraina została wymyślona podczas tworzenia ZSRR. Najsłynniejsze w ostatnim czasie zakłamywanie historii miało miejsce podczas przemówienia Putina w przededniu wybuchu wojny.
Czytaj także: Wypadek w centrum Moskwy. Samochód należy do Cyryla
Własna wersja historii Putina
Wówczas rosyjski przywódca stwierdził, że bolszewicy za wszelką cenę chcieli utrzymać się u władzy, dlatego oddawali ziemie rosyjskie, a Lenin robił ustępstwo wobec nacjonalistów. - Te terytoria zostały przekazane wraz z populacją, która była historycznie rosyjska. Donbas zaś "literalnie wciśnięto w skład Ukrainy" - grzmiał Putin.
Putin skrytykował Lenina za forsowanie idei samostanowienia narodów, co, zdaniem Putina, doprowadziło do rozbicia "jedności" i dało Ukraińcom możliwość odłączenia się od Rosji.