Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Pokłócił się z żoną i poszedł na front. "Nie róbcie tego, nie warto"

Różne są powody, dla których Rosjanie idą na front. Ilja Bielikow poszedł w kamasze, bowiem pokłócił się z żoną. Ta "przygoda" pokazała mu jednak, że lepiej było trzymać się blisko domowego ogniska. - Zostaliśmy porzuceni jak myszy, jak szczury - przyznał w rozmowie z mediami.

Pokłócił się z żoną i poszedł na front. "Nie róbcie tego, nie warto"
Pokłócił się z żoną. Poszedł na front i żałuje (X, Anton Heraszczenko)

Anton Heraszczenko, były doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy opublikował nagranie z udziałem rosyjskiego żołnierza, na którym mówi on o kulisach swojego udziału w wojnie. Ilja Bielikow był żołnierzem 9. Samodzielnej Zmotoryzowanej Brygady Strzelców Sił Zbrojnych Rosji.

Jak się dowiadujemy, poszedł w kamasze, bowiem pokłócił się z żoną. Teraz przyznaje, że decyzja podjęta pod wpływem emocji nie była słuszna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szukają lidera Hamasu. Weszli do tunelu w centrum Gazy

Rosjanin poszedł na wojnę. "Nie róbcie tego, nie warto"

Powiedzieli nam: " Jeśli się cofniecie, rozwalimy Was dronami". Ani jednego kroku wstecz. Zostaliśmy porzuceni jak myszy, jak szczury umierające na wyspie. Nie było żadnej komunikacji - opowiada Ilja Bielikow.

Jak mówi dalej na nagraniu, żałuje, że poszedł na wojnę. Stwierdził wprost, że powinien zostać w domu, a jedyne, o czym teraz marzy, to powrót do swoich bliskich. - Wołałbym żyć w pokoju i pracować - przyznał. Bielikow nazywa siebie głupcem. Zaapelował także do innych Rosjan, aby nie podpisywali kontraktu z armią. - Nie róbcie tego, nie warto - stwierdza wprost.

Lepiej zostańcie w domu, żyjcie z rodziną, wychowujcie dzieci, zajmijcie się swoim życiem - apeluje Rosjanin.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

To już kolejny raz, kiedy Rosjanin wypłakuje się w ukraińskiej telewizji i żałuje swojego wyboru. Niestety, nęceni wysokim żołdem i zapewnieniami, że w razie śmierci ich bliscy nie zostaną sami, Rosjanie garną się do wojska, choć i tak nadal występuje spory problem z uzupełnieniem niedoborów w ich armii. Mimo tego armia Putina już od miesięcy ma inicjatywę na froncie i zajmuje kolejne połacie terytorium Ukrainy. Wiąże się to jednak z gigantycznymi stratami w ludziach - szacuje się, że około 200 tys. Rosjan zginęło na froncie. Nic dziwnego, że nie wielu boi się iść na front, ryzykując życiem.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić