Starcia między Polakami a Romami rozegrały się w niedzielę 27 czerwca. W pewnym momencie w tłum celowo wjechało auto. Do opanowania sytuacji konieczne okazało się wysłanie funkcjonariuszy policji wyposażonych w broń gładkolufową oraz gaz.
Przeczytaj także: Zamieszki w Mielcu. Polacy starli się z Romami
Zamieszki w Mielcu. Zarzuty dla matki pobitego 16-latka
Jak poinformował rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu, podłożem konfliktu była sytuacja, do której doszło na początku czerwca. 15-latek narodowości romskiej wybił dwa przednie zęby starszemu o rok mielczaninowi, a sprawę skierowano do sądu rodzinnego.
Przeczytaj także: Zamieszki w Mielcu. Starcie Polaków i Romów. Auto wjechało w ludzi
Od czasu zajścia między nastolatkami konflikt między Polakami i Romami narastał, aż doszło do jego eskalacji w ubiegłą niedzielę. Teraz zarzuty usłyszała matka pobitego 16-latka, która według ustaleń Gazety Wyborczej nie tylko uczestniczyła w starciach, lecz także kierowała grupą mieszkańców Mielca.
Przeczytaj także: Wielkie zamieszki po finale ligi NHL. Miasto zniszczone po świętowaniu
Jak potwierdził Marian Burczyk, matka 16-latka odpowie za udział w zbiegowisku publicznym. Szef Prokuratury Rejonowej w Mielcu wymienił również kierowanie gróźb oraz zmuszanie pokrzywdzonych do określonego zachowania. Kobieta miała żądać wydania nastolatka, który wcześniej pobił jej syna, a także nakłaniać do popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu.
Dotyczą one [zarzuty – przyp. red.] udziału w zbiegowisku publicznym, kierowania gróźb i zmuszanie do określonego zachowania pokrzywdzonych. Kobieta żądała wydania sprawcy pobicia, nakłaniała do popełnienia przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu – przekazał prokurator Marian Burczyk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.