Musimy się zabezpieczyć w rzeczy od których jesteśmy zależni: lekarstwa, żywność, woda, baterie – stwierdził Jackowski w poniedziałkowej transmisji na żywo. Jasnowidz podzielił się także niepokojącą wizją dotyczącą naszego kraju.
Do Polski wejdzie obce wojsko. Zajmie niewielką część kraju i nic nie będzie robiło. Aneksja? Mam takie myśli, ale nie musi się tak wcale stać – podkreślił.
Jasnowidz z Człuchowa dodał, że Polska będzie podzielona na trzy części. W jednej z nich stacjonować będą obce oddziały. Nie będą to jednak wrogie jednostki.
Będzie jakiś konflikt, ale po jego zakończeniu to wojsko pozostanie. Polska będzie w swojego rodzaju klamrze – stwierdził Jackowski.
Jackowski o Andrzeju Dudzie. "Ma niewielkie możliwości działania"
Jasnowidz zabrał także głos w sprawie prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Ocenił, że polityk ma obecnie twardy orzech do zgryzienia. Nie chce się na coś zgodzić, ale ma niewielkie możliwości działania.
Tak jakby był zaklinowany przez rząd. Domaga się jakichś zapewnień międzynarodowych, a takich nie ma. Podchodzi do sprawy ambicjonalnie i myśli zarówno o tym jak będzie postrzegany, jak i o swojej skórze – podkreślił Krzysztof Jackowski.
Wizja Jackowskiego na temat kryzysu na Ukrainie. "Putin chce dobić targu z USA"
Jasnowidz ocenił także, że agresywne poczynania Rosji i gromadzenie wojsk przy granicy z Ukrainą ma związek z próbą zablokowania gazociągu Nord Stream 2. Dodał, że chodzi także o to, aby Ukraina nie przystąpiła do NATO.
To próba dobicia przez Putina targu z USA. Widzimy już tego skutki. Coraz więcej polityków zachodnich mówi, że Ukraina jest pod wpływami rosyjskimi, więc nie należy wcielać jej do Sojuszu Północnoatlantyckiego – ocenił Jackowski.
Obejrzyj także: Kataklizm "w państwie X". Jackowski: Sytuacja będzie beznadziejna
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.