Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA) Franciszek Spula wystosował oficjalne pismo skierowane do Joe Bidena. Domaga się w nim od amerykańskiego kandydata na prezydenta przeprosin. Kością niezgody są słowa Bidena na temat reżimów totalitarnych.
Domagają się przeprosin od Bidena. Chodzi o słowa o Polsce
List do Joe Bidena został zamieszczony na stronie internetowej Kongresu Polonii Amerykańskiej. Franciszek Spula odwołał się w nim do słów Bidena z debaty prezydenckiej w połowie października. Podkreślił w liście, że Polska nie jest krajem totalitarnym.
Podczas debaty 15 października 2020 r. nazwał pan Polskę krajem totalitarnym. Ta fałszywa informacja szkodzi krajowi, który jest wiernym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w NATO – ocenił Spula w swoim liście.
Prezes KPA argumentuje, że rząd w Polsce nie próbuje kontrolować wszystkich sfer życia swoich obywateli. Spula zauważa natomiast, że polskie władze nie podzielają ateistycznych wartości Bidena. Sugeruje zatem kandydatowi Demokratów używanie określenia "politycznie niepoprawny" zamiast "totalitarny" w odniesieniu do naszego kraju.
Proszę o niezwłoczne przeproszenie za dezinformowanie amerykańskiej, a co za tym idzie, światowej opinii publicznej. Proszę o sprostowanie w którym stwierdzi pan, że Polska nie jest krajem totalitarnym – napisał przewodniczący KPA.
Czytaj także: Joe Biden mówi o Polsce. Te słowa wielu zabolą
Joe Biden skrytykował Polskę. "Na świecie szerzą się reżimy totalitarne"
Joe Biden w połowie października skrytykował rządy w Mińsku, Warszawie oraz Budapeszcie. Wskazał na problem "szerzących się na świecie reżimów totalitarnych". Ocenił, że może doprowadzić to do upadku Sojuszu Północnoatlantyckiego.
NATO jest narażone na ryzyko rozpadu. Widzimy to wszystko, co dzieje się od Białorusi po Polskę i Węgry. Na świecie mamy do czynienia z rosnącą liczbą reżimów totalitarnych – mówił Biden podczas spotkania z wyborcami w Filadelfii.
Do sprawy odniósł się Donald Trump. Sztab prezydenta przesłał Polskiej Agencji Prasowej oświadczenie. Stwierdzono w nim, że Joe Biden "nie rozumie polityki zagranicznej".
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada. Jak podają najnowsze sondaże, Joe Biden ma sporą przewagę nad obecnym prezydentem Donaldem Trumpem. W ostatnich dniach przed wyborami wyścig o fotel prezydenta jednak nabiera tempa.
Czytaj także: Biden krytykował Polskę. Jest odpowiedź Trumpa
Obejrzyj także: Joe Biden: USA w 100 proc. wypełniają swe zobowiązania sojusznicze