Zazwyczaj "majówkę" spędzamy, odpoczywając. Z rodziną, przyjaciółmi, na świeżym powietrzu czy grillując. Ta tegoroczna jest jednak inna niż wszystkie - pojawiły się szczepionki na COVID-19 a wraz z nimi nadzieja na powrót do normalności.
Od 1 do 3 maja wszyscy zainteresowani szczepieniem przeciw COVID-19, mający aktywne e-skierowanie, będą mogli zaszczepić się w mobilnych punktach bez wcześniejszego umawiania się. Zostanie im podany jednodawkowy preparat firmy Johnson & Johnson.
1 maja, godzina 11:00, Park Piłsudskiego na łódzkim Zdrowiu. Pomimo nieciekawych warunków atmosferycznych - ledwie 8 stopni Celsjusza i padający deszcz - w kolejce ustawiła się minimum setka Polaków.
Biorąc pod uwagę, że to majówka, pomysł z mobilnymi punktami wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Pomimo wielkiej kolejki wszystko wydaje się być dobrze zorganizowane i idzie zaskakująco sprawnie i profesjonalnie.
Na miejscu w pocie czoła pracują służby. Dostrzegliśmy m.in. ratownika medycznego, który liczył, ile jest osób oraz szukał takich, którym należy pomóc - seniorów czy niepełnosprawnych. Takie osoby prowadzone są na początek kolejki, by nie musieli w niej stać. Można dostrzec też policję i WOT.
Kolejka co i rusz się wydłuża. Atmosfera jest jednak świetna, a ludzie radośni i optymistyczni. Nikt nie narzeka, wszyscy chcą powrotu do normalności.
Znaleźli się też zapobiegliwi, którzy przewidzieli ciągnące się kolejki. Z tego też powodu wykazali się sprytem i wzięli ze sobą mobilne krzesełka.
Część ludzi boi się, że nie uda im się otrzymać szczepionki. W końcu tyle osób stoi w kolejce... Jedna pani zapytała nawet, czy szczepionek wystarczy dla wszystkich.
Mamy full - odpowiedział ratownik medyczny.
Takich mobilnych punktów powstało łącznie 16. Pierwsi chętni ustawili się przed nimi już w środku nocy.
Wygląda więc na to, że w ten weekend zaszczepi się mnóstwo Polaków. Powrót do normalności zatem jest tuż tuż... I oby nie była to tylko złudna nadzieja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.