Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Polak nie przyjął mandatu. Sroga zemsta na lotnisku Chopina po 3 latach

203

To miały być wesołe rodzinne wakacje. Sielankę pana Łukasza i jego rodziny przerwali funkcjonariusze Straży Granicznej. Mężczyzna został zatrzymany już na lotnisku w Warszawie z powodu... niezapłaconego mandatu sprzed trzech lat.

Polak nie przyjął mandatu. Sroga zemsta na lotnisku Chopina po 3 latach
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

Pan Łukasz z rodziną wybierał się w podróż na Cypr. W połowie sierpnia cała rodzina pojawiła się na lotnisku w Warszawie. Najpierw kontrolę paszportową przeszli jego żona i syn. Gdy mężczyzna podszedł do okienka procedura okazała się bardziej czasochłonna.

Poszło o niezapłacony mandat w wysokości 100 zł.

Po chwili na miejscu zjawił się funkcjonariusz Straży Granicznej, który poprosił pana Łukasza do osobnego pokoju. Tam mężczyzna dowiedział się, że powodem problemów jest... niezapłacony mandat sprzed trzech lat. Funkcjonariusz przedstawił mu decyzję Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia, z której wynikało, że niezapłacony 100-złotowy mandat przedawnił się i został zamieniony na cztery dni pobytu w areszcie.

Mężczyzna przypomniał sobie wówczas, że w 2019 r., gdy był w trakcie podróży służbowej w Łodzi, otrzymał mandat od straży miejskiej za nieprawidłowe parkowanie. Nie przyjął go jednak, gdyż uważał, że na miejscu nie było nieodpowiednio oznakowane.

Miejsce było moim zdaniem nieoznaczone dostatecznie, bo nie było tam żadnych znaków poziomych, a znak informujący o przeznaczeniu tego miejsca dla busów znajdował się 50 m wcześniej i nie było go łatwo zauważyć - informuje pan Łukasz, cyt. przez portal autokult.pl.

Mężczyzna złożył odwołanie do łódzkiej straży miejskiej, jednak nie otrzymał odpowiedzi. Pomyślał, że mandat anulowano lub kwotę mandatu ściągnie komornik z jego konta. Później całkowicie o sprawie zapomniał.

Pan Łukasz apelował do mundurowych, że zaległy mandat opłaci natychmiastowym przelewem, usłyszał jednak, że nie ma takiej możliwości. Strażnicy zaprowadzili mężczyznę więc do celi przejściowej na Lotnisku Chopina. Następne kilka dni spędził w areszcie. Pan Łukasz nie poleciał na rodzinne, długo wyczekiwane wakacje.

Stracone pieniądze na wakacje to jedno, stracony czas to drugie, procedury więzienne, które musiałem przejść (rewizje, przeszukania, rozbieranie do naga, wrogość służby więziennej), to trzecie. Są w życiu wydarzenia, które można przeżyć tylko raz, jak na przykład pierwszy lot mojego syna samolotem. Nie mogłem przy nim być… Zresztą żona mówiła, że to już nie były wakacje dla naszego Jasia. Wszystko kręciło się wokół wątku: gdzie jest tata? - skwitował smutno pan Łukasz, cyt. przez portal autokult.pl.
Zobacz także: Kierunek na urlop samochodem. Ciekawiej niż w Chorwacji
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić