Dziesięć osób, w tym piątka dzieci, zostało rannych w kolizji w Ribnitz-Damgarten w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Sprawcą wypadku był 28-letni Polak. Kierujący Oplem mężczyzna zaczął wyprzedzać inny samochód tuż przed zakrętem.
Czytaj także: 15-letni Polak bohaterem. "Niemcy mówią ci: dziękuję"
Groźny wypadek w Niemczech. Polak próbował wyprzedzać na zakręcie
Jak donosi "Bild", 28-latek zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka niebieską furgonetką. Siła uderzenia rzuciła oba samochody na barierki.
W wypadku ciężko ranny został 22-letni kierowca samochodu dostawczego. Poważnie ucierpiała także dwójka podróżujących nim dzieci w wieku 4 i 16 lat.
Mniejszych obrażeń doznała pozostała trójka dzieci jadąca furgonetką (odpowiednio w wieku: rok, 8 i 9 lat). W wypadku lekko ucierpieli również inni jej pasażerowie: 18-latek i 42-latek.
Części rozbitych pojazdów raniły także kierowcę innego auta. 32-latek nie musiał jednak zostać przetransportowany do szpitala. Na miejsce wezwano aż 4 śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego.
Czytaj także: Powodzie w Niemczech. Skandaliczne zachowanie polityka
Policja zabrała 28-latkowi z Polski prawo jazdy. Odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym
Na miejsce przybyli także policjanci. Skonfiskowali prawo jazdy 28-latka z Polski. W sprawie wszczęto też dochodzenie.
Funkcjonariusze prowadzą śledztwo w sprawie spowodowania przez Polaka katastrofy w ruchu lądowym – poinformowała rzeczniczka niemieckiej policji.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji