Łukasz R., "Rataj" to postać znana w łódzkim półświatku. Jest zamieszany w morderstwo i handel narkotykami. W 2004 r. uciekł z Polski do Wielkiej Brytanii, gdzie funkcjonował jako Dariusz P. i został właścicielem gorzelni whisky w Londynie.
Mężczyzna miał wiele na swoim sumieniu. Według londyńskiego sądu "Rataj" miał dostarczyć karabin i amunicję, których użyto podczas popełnienia morderstwa. Ponadto Polaka oskarżono o handel narkotykami.
W związku ze sprawą morderstwa z 1997 r., w Polsce za Łukaszem R. był wystawiony list gończy. Ale dopiero teraz media obiegła wieść, że "Rataj" po 20 latach wpadł w ręce policji. Obecnie przebywa w brytyjskim areszcie. We wrześniu sąd zdecyduje, czy dojdzie do ekstradycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Fakt", policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi już w 2023 r. ponownie zajęli się sprawą poszukiwanego Polaka i odkryli wtedy, że mógł uciec na Wyspy.
"Król whisky" wyjdzie za kaucją? Jest decyzja
Mężczyzna został zatrzymany w lutym. "Rataj" przyznał, że od czasu przybycia do Wielkiej Brytanii żył pod fałszywą tożsamością, ale zaprzecza stawianym mu zarzutom.
Polskie władze zażądały ekstradycji Łukasza R. w celu odbycia wyroku. Rozprawa ekstradycyjna ma jednak odbyć się dopiero we wrześniu przed Westminster Magistrates Court. Do tego czasu 47-letni Polak przebywa w areszcie w Londynie.
Co ciekawe, "Król whisky" starał się wyjść na wolność, proponując kaucję w wysokości miliona złotych. Sąd w Wielkiej Brytanii kategorycznie odrzucił jednak tą możliwość.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.