Polak wydalony z Norwegii. Oto co ma na sumieniu
Mieszkaniec województwa podkarpackiego został przymusowo wydalony z Norwegii. 49-latek został zatrzymany na gdańskim lotnisku przez funkcjonariuszy z miejscowej Placówki Straży Granicznej. Mężczyzna był poszukiwany w Polsce trzema listami gończymi. Co zrobił?
Jak informuje Morski Oddział Straży Granicznej, w norweskim więzieniu Polak odbył całą orzeczoną 9-miesięczną karę pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Otrzymał również 5-letni zakaz wjazdu do tego państwa. Wolnością jednak nie cieszył się długo, bo już po przylocie został przewieziony do gdańskiego aresztu.
Mężczyzna był poszukiwany w Polsce trzema listami gończymi w związku z niealimentacją - Morski Odział Straży Granicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramatyczne chwile po trzęsieniu ziemi w Tajlandii i Mjanmie. Nagrania z Bangkoku
Z kolei funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Radomiu zatrzymali dwóch cudzoziemców, którzy złamali polskie prawo oraz stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego w naszym kraju.
Zatrzymani w Radomiu mężczyźni to 34 i 37-letni obywatele Ukrainy. Cudzoziemcy zostali zatrzymani zaraz po opuszczeniu przez nich zakładu karnego, gdzie odbywali karę pozbawienia wolności. Mężczyźni podczas pobytu w Polsce zostali skazani prawomocnymi wyrokami sądu za popełnione przestępstwa karne, między innymi za spowodowanie wypadku podczas prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.
Wobec powyższego, ze względu na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego Komendant Placówki Straży Granicznej w Radomiu wydał obu obywatelom Ukrainy decyzje nakazujące opuszczenie terytorium RP pod rygorem przymusowego jej wykonania. Jednocześnie orzekł o zakazie ponownego wjazdu na terytorium państw Schengen na okres 7 i 10 lat.
Jeden z mężczyzn został już przymusowo doprowadzony do granicy swego kraju i przekazany stronie ukraińskiej. Drugi z nich, z uwagi na brak dokumentu podróży umożliwiającego natychmiastowe wykonanie decyzji, postanowieniem sądu, został umieszczony w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców do czasu wydalenia z Polski.