W piątek wieczorem w szwedzkim mieście Asarum doszło do tragedii. W wyniku dźgnięcia nożem zmarł 30-letni Polak.
Teraz na rzecz rodziny zmarłego mężczyzny zorganizowano zbiórkę na stronie zrzutka.pl. To pomoc dla jego żony i małego synka. Do tej pory udało już się zebrać ponad 14 tys. złotych z 20 tys. złotych.
Mateusz był jak największe, najpiękniejsze drzewo w naszej wspólnocie. Jego korzenie sięgały głęboko w ziemię, a gałęzie rozpościerały się szeroko, oferując schronienie i wsparcie dla wszystkich wokół. Jego obecność przynosiła radość i nadzieję, a jego oddanie wzmacniało więzi naszej wspólnoty - czytamy w opisie zbiórki.
Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ.
Dziś, gdy jego gałęzie pozostają puste, a nasze serca pełne tęsknoty, pragniemy uczcić Mateusza poprzez zbieranie owoców naszej wspólnoty, aby pomóc jego kochającej żonie i małemu synkowi w tym trudnym okresie (...) - podkreślają organizatorzy.
Zmarł Polak. Drugi trafił do szpitala
Jak podała szwedzka policja, do tragedii doszło w piątek wieczorem na terenach przemysłowych w Asarum w Szwecji. 42-letni Gruzin Mikheil K. miał ugodzić nożem 30-letniego Polaka, a także zranić 35-letniego Polaka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala. 30-letniego Polaka nie udało się uratować i zmarł.
Prokurator Lena Marie Bergstroem poinformowała, że na chwilę obecną nie jest oficjalnie znana przyczyna tragedii. Do tragedii doszło w pobliżu imprezy firmowej.
Wciąż nie wiadomo, co wydarzyło się między mężczyznami. Przypuszczamy, że był to jakiś rodzaj konfliktu - przekazuje prokurator.
Gruzin aresztowany. Miał działać w obronie własnej
Obywatel Gruzji został aresztowany. On sam twierdzi, że działał w obronie własnej. Powiedział, że wcześniej sam został zaatakowany przez Polaków. Do 12 czerwca prokuratura może wnieść akt oskarżenia o zabójstwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.