Lubelskie Towarzystwo Ornitologiczne poinformowało, że samiec sokoła został podtruty. Mimo interwencji ornitologów, nie udało się go uratować. Podjęto próbę ratowania sokoła, jednak zmarł w drodze na kroplówkę.
Miał objawy klasycznego otrucia. Miał podkurczone szpony, mieliśmy do czynienia z takimi objawami u otrutych ptaków, zwłaszcza w przypadku bielików. Dla nas jest to ewidentnie otrucie - przekazał "Kurierowi" przedstawiciel Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego.
Całą sprawą zajęła się także policja. Mundurowi poinformowali, że po doniesieniach medialnych wszczęli czynności ustalające czy nie było to umyślne otrucie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci z KMP Lublin zajmują się sprawą padłego sokoła. Dotychczas nikt nie złożył zawiadomienia. Policjanci wszczęli czynności po informacjach medialnych - informuje nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Otruto ptaka? Powtórka z 2019 roku
To nie pierwsza taka sytuacja w Lublinie. Poprzednio w 2019 roku nie przeżyły dwa z pięciu piskląt. Analiza toksykologiczna wykazała obecność karbofuranu - silnej substancji chemicznej, której używanie na terenie Unii Europejskiej jest zakazane. Z kolei w 2021 r. padł ojciec Czarta, Łupek. Tutaj także w grę wchodziło otrucie.