Zniknięcie Madeleine McCann. Potężne wsparcie dla policji

Detektywi badający zniknięcie Madeleine McCann dostali dodatkowe 350 tys. funtów na kontynuowanie śledztwa. Brytyjska policja zapewnia, że doprowadzi tę sprawę do końca. Czy uda się znaleźć ciało nieszczęsnej dziewczynki?

Madeleine McCannMadeleine McCann zaginęła w maju 2007 roku
Źródło zdjęć: © YouTube

Komisarz Metropolitan Police Service Cressida Dick powiedziała, że ​​poszukiwania Madeleine McCann będą trwały, dopóki "nie pozostanie już nic do zrobienia". Ministerstwo Spraw Wewnętrznych potwierdziło, że wniosek o dofinansowanie śledztwa został zatwierdzony.

Zgodnie z przepisami dotyczącymi dotacji specjalnych, finansowanie operacji Grange jest zatwierdzane corocznie. Rząd wyznaczył sumę do kontynuowania operacji w latach 2021-2022 – potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"

Brytyjska policja otrzyma 350 tys. funtów na badanie sprawy Madeleine McCann. Po tylu latach poszukiwań niestety nikt już nie spodziewa się znaleźć dziewczynki żywej. Operacja Grange rozpoczęła się w 2011 roku i ma na celu ustalenie, co stało się z dzieckiem. Śledztwo kosztowało już brytyjskich podatników 12,5 mln funtów.

Brytyjska policja współpracuje niemiecką, zbierając dowody przeciwko Christianowi Brucknerowi. 44-letni Niemiec był już skazany za pedofilię, teraz odsiaduje wyrok za zgwałcenie 72-letniej Amerykanki. Od czerwca 2020 roku jest on głównym podejrzanym ws. porwania Madeleine McCann.

Bruckner w 2007 roku mieszkał w Portugalii niedaleko hotelu, w którym przebywała rodzina McCannów. W 2017 miał chwalić się koledze, że wie, co stało się z zaginioną Madeleine. W czerwcu br. podejrzany napisał list do mediów, oskarżając niemiecką prokuraturę o rozkręcenie przeciwko niemu kampanii oszczerstw przed wszczęciem prawdziwego postępowania.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami