Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Policja przerwała wesele tuż po pierwszym tańcu. Taki był finał

96

Kilkudziesięciu funkcjonariuszy oraz pracownicy sanepidu weszli na salę i przerwali wesele w Malanowie (woj.wielkopolskie). Mimo że minął rok od tego wydarzenia, do dzisiaj trwa sprawa przeciwko restauracji za zorganizowanie przyjęcia.

Policja przerwała wesele tuż po pierwszym tańcu. Taki był finał
Policja przerwała wesele. (Facebook, Pixabay)

Rok temu miało miejsce wesele Oriany i Patryka, które zorganizowali w zajeździe w Malanowie w pow. tureckim. Sala znajdowała się w głębi budynku i z ulicy nie było widać uczestników wesela.

Na imprezie bawiło się niemal sto osób. Para młoda zdążyła zatańczyć pierwszy taniec, po czym na salę weszło kilkudziesięciu funkcjonariuszy i pracownicy sanepidu.

Policja tłumaczyła, że powodem ich wizyty było zgromadzenie osób, które wówczas w czasie pandemii było "nielegalne". Mundurowi poinformowali zgromadzonych gości, że mają ok. pół godziny na opuszczenie sali. Niektórzy goście opuścili lokal, inni zostali do godz. 22:45.

Policjanci skierowali do sądu wnioski o ukaranie gości. Jak informuje portal Ostrow24.tv wszystkie te wnioski sąd w turku obalił.

Do dzisiaj jednak trwa sprawa przeciwko restauracji za zorganizowanie przyjęcia. Jak informuje portal wiele podobnych spraw skończyło się umorzeniem.

Zobacz także: Oburzenie po krytyce Macrona przez Morawieckiego. "Czy to jest polski interes?"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić