Starszy aspirant Sławomir Marciniak był funkcjonariuszem Wydziału Prewencji gorzowskiej jednostki, który w policji służył od 2010 roku. Jego życie diametralnie się zmieniło, kiedy 2023 roku dowiedział się, że wykryto u niego nowotwór złośliwy.
Udało się go wówczas pokonać, a rokowania co do dalszego stanu zdrowia były optymistyczne. Niestety w czerwcu ubiegłego roku choroba powróciła z jeszcze większą siłą.
Starszy aspirant Sławek Marciniak przez ostatnie miesiące zmagał się z nawrotem ciężkiej choroby. Miał ogromną wolę walki, poszukiwał specjalistów, którzy będą mu w stanie pomóc. Jego los nie był obojętny wielu osobom, które chciały pomóc w tej nierównej walce. Niestety z ogromnym bólem przyjęliśmy informację o jego śmierci - informują policjanci z gorzowskiej komendy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Sławek był wspaniałym kolegą, fachowcem w swojej dziedzinie. Zawsze chętny do pomocy. Mimo choroby był wsparciem dla innych policjantów. Zawsze znalazł czas, by doradzić albo porozmawiać o codziennych sprawach. Sławek realizował się jako policjant, ale przede wszystkim jako mąż i ojciec - wspominają koledzy z pracy 44-latka.
Czytaj także: "Są tak samo groźne". Kleszcze wznowiły aktywność
Kierownictwo gorzowskiej komendy wraz z policjantami i pracownikami złożyło rodzinie zmarłego kondolencje. "To wielka strata dla najbliższych, a także całej policyjnej rodziny. W tych trudnych chwilach łączymy się z nimi w bólu" - czytamy w komunikacie.