Śledztwo dotyczyło sprawy z przełomu listopada i grudnia 2018 roku. 13-letnia Eboney Cheshire z Rainhall nabawiła się infekcji, która przypominała przeziębienie. Lekarz podał jej paracetamol i zalecił odpoczynek w domu. Nie wiadomo było wtedy jeszcze, że sytuacja skończy się tragicznie.
Dziewczyna pokłóciła się ze swoją matką w domu 2 grudnia. W nocy Kerry Williams obudziły dziwne dźwięki dochodzące z pokoju jej córki. Kiedy weszła do środka, zobaczyła 13-latkę, leżącą na łóżku z drgawkami. Pogotowie zabrało nastolatkę do szpitala. Sanitariusze myśleli, że jej stan związany był z przeziębieniem. Temperatura ciała dziewczyny wynosiła 41,2 st. C.
Niestety Eboney Cheshire zmarła. Badania wykazały, że przedawkowała narkotyki. Przeprowadzono sekcję zwłok, która wykazała, że zmarła miała "niezwykle wysoki poziom MDMA lub ecstasy". Nie wiadomo, jak 13-latka weszła w posiadanie narkotyków. Policja przez 3 lata bezskutecznie próbowała to ustalić. Matka zmarłej była rozgoryczona brakiem efektów.
Matka dziewczynki uważa, że dziewczynka została otruta. Trucizna miała znajdować się w napoju, który 13-latka miała zakupić w supermarkecie. Policja znalazła ślady substancji w butelce, która znajdowała się w pokoju nastolatki. Koroner pomimo tych podejrzeń zamknął dochodzenie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.