Praktycznie codziennie słyszy się o wypadkach na polskich drogach. Z pewnością byłoby ich mniej, gdyby kierowcy pamiętali o zachowywaniu bezpiecznej odległości. Gdy jedzie się zbyt blisko innego pojazdu, szansa na uniknięcie wypadku w trudnej sytuacji jest znikoma.
Od 1 czerwca br. obowiązują nowe przepisy. Mówią one o tym, że kierowcy muszą zachowywać minimalne bezpieczne odległości. Jazda na zderzaku jest wykluczona - zwłaszcza na autostradach i drogach ekspresowych.
Wymagany odstęp liczony jest w metrach. Musi wynieść przynajmniej połowę liczby określającej prędkość pojazdu. Jeżeli jedziemy zatem 120 km/h, to powinniśmy zachować przynajmniej 60 metrów odstępu od innego pojazdu. Ten przepis oczywiście nie obowiązuje w przypadku wyprzedzania.
Jedziesz na zderzak? Tylko spójrz w górę...
Myślisz, że nikt nie sprawdza, czy kierowcy respektują nowe zasady? To błąd. "Super Express" donosi, że policjanci czają się na wiaduktach nad drogami ekspresowymi i autostradami.
Mają do dyspozycji mierniki prędkości TRUCKAN 2 z odblokowanym trybem DBC. Dzięki temu mogą weryfikować, czy kierowcy zachowują właściwą odległość.
Czytaj także: Koszmarny karambol na A4. Te zdjęcia przerażają
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.