Policjanci z Podhala zatrzymali w weekend dwóch mężczyzn w trakcie nocnej interwencji, która miała miejsce w centrum Nowego Targu przy ulicy Kolejowej. 22-latek odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz zmuszanie groźbą do odstąpienia od czynności służbowej. 25-latek odpowie za zakłócanie porządku publicznego.
Mundurowi zastali go kompletnie nagiego przed sklepem z alkoholem. Gdy został wezwany, by się ubrać, stał się agresywny i zaatakował policjantów. Teraz odpowie dodatkowo za niepodanie danych osobowych oraz niewykonywanie poleceń funkcjonariusza, za co został ukarany mandatami karnymi w kwocie 1500 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policję wezwano na ulicę Kolejową, bo mieszkańcy zgłosili zakłócanie porządku publicznego w rejonie sklepu nocnego. Było już po 3:00 w nocy, gdy podjęli interwencję. Na miejscu funkcjonariusze zastali grupę osób, które po rozmowie z policjantami zaczęły rozchodzić się do domu. Nagle, ze sklepu monopolowego wyszedł pobudzony mężczyzna...
Ku swojemu zdumieniu, patrol zobaczył, jak 25-latek zaczyna się rozbierać i w krótkim czasie jest już kompletnie nagi. Do tego krewki mężczyzna zaczął wyzywać policjantów, klęknął przed wejściem do sklepu i oświadczył, że tak już zostanie. Znajomi namówili go, żeby jednak się ubrał, ale nie chciał wracać do domu. Miał swój plan na ten wieczór.
Był agresywny, groził pozbawieniem życia klientom sklepu nocnego.
Mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i odmawiał podania danych osobowych. Z uwagi na popełnione naruszenia i stwarzanie zagrożenia policjanci postanowili go zatrzymać. Mężczyzna stawiał opór, jednak policjanci użyli wobec niego siły fizycznej i obezwładnili go. I wtedy 25-latek zyskał wsparcie od swoich kompanów.
Czynności interweniujących funkcjonariuszy utrudniała 38-letnia kobieta oraz 22-latek, który zaatakował mundurowych, naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza i grożąc policjantom, zmuszał ich do odstąpienia od czynności służbowych. Został więc zatrzymany za przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej i zmuszania policjantów do odstąpienia od czynności.
Tymczasem 38-latka za niewykonywanie poleceń została ukarana mandatem karnym w kwocie 500 złotych. Obaj agresorzy zostali przewiezieni do nowotarskiej komendy. Następnego dnia po wytrzeźwieniu 25-latek za popełnione wykroczenia mandatami karnymi w kwocie 1500 złotych. 22-latek usłyszał zarzuty, grożą mu nawet trzy lata więzienia.
A przecież wystarczyło nie awanturować się, zabrać alkohol i spokojnie wrócić do domu...