Tragiczne wydarzenia miały miejsce 14 listopada 2019 r. Przed południem na jednym z konińskich osiedli patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków. W pewnej chwili Adam C. zaczął uciekać. Policja twierdzi, że mężczyzna nie reagował na polecenia i nie chciał się zatrzymać.
W pościg za nim ruszył funkcjonariusz Sławomir L., który ostatecznie użył broni, nie oddając wcześniej strzału ostrzegawczego. 21-latek zmarł na miejscu. Podczas sekcji zwłok stwierdzono ranę postrzałową na wysokości serca.
Ostatecznie Sławomir L. został skazany 2 lutego br. na karę 3 lat więzienia, 6 lat zakazu pracy w policji oraz obowiązek zapłacenia nawiązki w wysokości 50 tys. zł i 25 tys. zł na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu części kosztów sądowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To zabójstwo, a nie wypadek?
Teraz jak informuje PAP, jedna z sędzi nie zgadza się z takim wyrokiem. Odrębne zdanie w sprawie przedstawiła w uzasadnieniu sędzia Małgorzata Zimorska, wchodząca w skład 3-osobowego składu orzekającego.
Dopiero po przeprowadzeniu opinii z dziedziny balistyki, możliwe jest dokonanie prawidłowego ustalenia stanu faktycznego i ustalenie, czy zachowanie oskarżonego miało postać nieumyślnego spowodowania śmierci z art. 155 kk, jak przyjęto to w wyroku i uzasadnieniu do tego wyroku, czy też było zachowaniem umyślnym - stwierdziła.
Warto zaznaczyć, że zdanie odrębne sędzia zgłasza tylko wtedy, gdy podczas narady nad wyrokiem zostaje przegłosowany przez pozostałych członków składu sędziowskiego.
Czytaj także: Matura 2024. Była godz. 9:22. Zdjęcia trafiły do sieci