Interwencja, której finał okazał się tragiczny, miała miejsce 6 lipca w w Springfield. Sean Grayson, 30-letni policjant i zastępca szeryfa, a także jego kolega zostali wezwani do domu Sonyi Massey, która informowała policjantów o nieznanej jej osobie grasującej w okolicy.
Sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. Jak wynika z nagrań, które opublikowała policja z Illinois, policjanci po przeszukaniu okolicy weszli do domu czarnoskórej kobiety. Na filmie widać, jak kobieta podchodzi do kuchenki, gdzie znajduje się garnek z gotującą się wodą. Sonya wzięła go do rąk.
Czytaj również: Fox News chce dowodów na to, że Joe Biden żyje
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć nie groziła policjantom, a jej zachowanie nie było agresywne, policjanci wyciągnęli broń. Grayson zaczął krzyczeć, by upuściła garnek. Kobieta przeprosiła i zaczęła się powoli się schylać. Nagle padły trzy strzały. Grayson postrzelił 36-latkę w głowę. Kobieta nie przeżyła.
Policjant został zatrzymany. Usłyszał zarzut zabójstwa pierwszego stopnia. Został pozbawiony swoich funkcji w policji. Obecnie przebywa w areszcie i pozostanie tam az do 26 sierpnia, kiedy to odbędzie się kolejna rozprawa.
Zobacz również: Donald Trump kontra Kamala Harris. Oto wyniki sondaży
Policjant zastrzelił czarnoskóra kobietę. Oburzenie w USA
Śmierć 36-letniej Sonyi Massey to kolejna sprawa, która zbulwersowała Stany Zjednoczone. To kolejny przypadek, gdy z ręki białego policjanta ginie czarnoskóra osoba. Jest to o tyle szokujące, iż 36-latka nie groziła policjantom podczas interwencji i nic nie wskazywało na to, by miała ich zaatakować. Do sprawy zabójstwa kobiety odniósł się Joe Biden.
Śmierć Sonyi z rąk funkcjonariusza policji przypomina nam, że zbyt często czarnoskórzy Amerykanie obawiają się o swoje bezpieczeństwo w sposób, jakiego wielu z nas nie odczuwa - powiedział prezydent USA cytowany przez Reutersa. Jednocześnie pochwalił prokuraturę ze Springfield za szybkie działanie w tej sprawie.
Przypomnijmy, że Chicago, stolicy stanu Illinois w 2020 roku doszło do interwencji , w wyniku której zmarł George Floyd. Mężczyzna został uduszony przez policjanta. Tragedia ta spowodowała m.in. zmiany w amerykańskim prawie dotyczące możliwości użycia siły przez służby. Wciąż jednak nie została przeprowadzona reforma policji, która została nazwana imieniem George’a Floyda.
Zobacz również: Stalker z Augustowa w rękach policji. Wpadł późnym wieczorem