Ta policjantka chyba naoglądała się za dużo filmów akcji. Poczuła się bowiem jak prawdziwa bohaterka, która schwytała co najmniej zabójcę Johna Kennedy'ego.
Do zdarzenia doszło w powiecie oleśnickim w miejscowości Dziadowa Kłoda (woj. dolnośląskie). Wszystko zostało nagrane przez jednego ze świadków zdarzenia. Film szybko znalazł się w mediach społecznościowych.
Widzimy na nim policyjny pościg. Młody, wysoki mężczyzna ucieka przed dwójką policjantów - kobietą i mężczyzną. W tle słychać syreny.
"Na glebę ku**o!"
W końcu jednak postanowił się poddać. Zatrzymał się i podniósł ręce do góry. Funkcjonariuszka jednak zaczęła krzyczeć "na glebę ku**o!".
Chłopak położył się na chodniku. Mundurowa jednak nie ustawała, kopnęła mężczyznę i przystawiła mu pistolet do głowy.
Potem było już tylko gorzej. Kobieta zaczęła krzyczeć do zatrzymanego "na plecy, na plecy!", jednakże problem tkwił w tym, że mężczyzna... leżał na plecach. Ostatecznie przekręcił się na brzuch, by funkcjonariusz mógł zakuć go w kajdanki.
Takie zachowanie wywołało falę krytyki w sieci. Internauci nie pozostawili na policjantce suchej nitki.
No policjanci z Majami to nie są, brak podstaw anatomii zewnętrznej człowieka, leży sobie gościu spokojnie na plecach a ta się drze-"na plecy!" O co ci babo chodzi - pisał jeden z użytkowników Facebooka.
To powinno być zgłoszone do BSW ...to przykładanie broni do skroni jest nadużyciem ... A ta pseudo policjantkę powinno się podawać badania psychiatrycznym .... Bo ma nie równo pod kopułą... - wtórował drugi.
Teraz istotne jest, czy zostanie zgłoszone nadużycie praw przez funkcjonariuszkę. A jeśli tak, to jaką poniesie karę...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.