Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Edyta Tomaszewska | 

Policjantka z Zakopanego interweniowała w domu prokuratora. Walczy o uniewinnienie

89

Sierżant sztabowa Paulina Sobień z Zakopanego stanie przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu, walcząc o uniewinnienie. Policjantka została bowiem skazana za przekroczenie uprawnień podczas interwencji wobec prokuratora.

Policjantka z Zakopanego interweniowała w domu prokuratora. Walczy o uniewinnienie
Zdjęcie ilustracyjne. (Policja)

Proces odwoławczy sierżant sztabowej Pauliny Sobień, policjantki z Zakopanego, rozpoczyna się we wtorek, 18 marca przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu. Funkcjonariuszka została skazana w pierwszej instancji za przekroczenie uprawnień podczas interwencji wobec prokuratora, który opiekował się dzieckiem.

Pierwotnie proces odwoławczy miał ruszyć w listopadzie 2024 r., jednak zmiana oskarżyciela z Prokuratury Rejonowej w Zakopanem na Prokuraturę Krajową, na wniosek Prokuratury Regionalnej w Krakowie, opóźniła jego rozpoczęcie. Sąd apelacyjny uznał, że sprawa jest na tyle złożona, że powinna być prowadzona przez prokuraturę regionalną.

Kontrowersyjna interwencja

Do interwencji doszło w czerwcu 2022 r., kiedy była żona prokuratora wezwała policję, chcąc odzyskać zabawkę dziecka. Podczas czynności sierżant Sobień wyczuła od ojca woń alkoholu, a badanie alkomatem wykazało ponad pół promila. Prokurator oskarżył policjantkę o przekroczenie uprawnień, kradzież kluczyków i pieniędzy oraz groźby karalne, jednak część zarzutów została później wycofana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 78-latek próbował "wysadzić" stację paliw

Wyrok i reakcje

W czerwcu 2024 r. Sąd Rejonowy w Zakopanem uznał policjantkę za winną, wskazując, że bezzasadnie zleciła badanie trzeźwości i nie opuściła mieszkania mimo żądań prokuratora. Nałożono na nią grzywnę oraz zobowiązano do wypłacenia nawiązki na rzecz prokuratora i jego pełnomocnika, a także pokrycia kosztów sądowych.

Szef policyjnej Solidarności, Jacek Łukasik, skrytykował wyrok, podkreślając, że dobro dziecka było priorytetem interwencji.

Proces odwoławczy ma na celu ponowne rozpatrzenie sprawy i ewentualne uniewinnienie sierżant Sobień.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pokazał czołówkę z dostawcą jedzenia. Gruzin od razu przeprosił
Utknęli na ISS. W końcu NASA przekazała im dobre wieści
Usłyszała, że jest za młoda na raka. Brytyjce zostały 3 miesiące życia
To może utrudnić rozmowy o zawieszeniu broni. Ekspert wskazuje na jedno
Kiedy sadzić tulipany do gruntu? Jeśli to zrobisz w nieodpowiednim terminie, nie zakwitną
Katastrofa lotnicza w Hondurasie. Siedem osób nie żyje
Francuz chce zwrotu Statuy. Jest reakcja. "Dzięki USA nie mówią po niemiecku"
Tak przygotuj podłoże w szklarni. Krzaki będą uginać się od pomidorów
18 tys. euro nagle zniknęło. Skandal w niemieckiej szkole
Coraz więcej porzuconych noworodków w polskich szpitalach. Dane są alarmujące
Kłótnia rosyjskich polityków. Poszło o minispódniczki
Trump zgodzi się na wszystko. Ujawniają kulisy rozmów z Putinem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić