Plaża Elafonisi jest nazywana jest najpiękniejszą plażą na Krecie. Znajduje się około 75 km. od Chani, malowniczego miasta na północy wyspy. Biały piasek i turkusowa woda przyciągają na Elafonisi rzesze turystów.
Nie każdy zachowuje się jednak należycie. Pani Beata, prowadząca profil "Greckie opowieści Betaki", opisała zachowanie wczasowiczów na jednej z wysp. Zwróciła uwagę, że zupełnie nie patrzą na tabliczki znajdujące się przy plaży. Udawali Greka, choć komunikaty nie były skomplikowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polka pokazała jak zachowują się turyści w Grecji
Pani Beata informuje na nagraniu, że wzięła sobie "pod ochronę" obszar przy jednej z plaż. - Już przegoniłam stąd kilkoro turystów. Tutaj nie usprawiedliwia nawet nieznajomość języka, bowiem tutaj na tych tabliczkach mamy rysunki, a rysunki zrozumie nawet dziecko - mówi kobieta.
Na tablicy, którą możecie zobaczyć poniżej widać wyraźnie, czego nie wolno robić przy plaży. Turystów prosi się m.in. o nieprzechodzenie przez liny, biwakowanie, plażowanie, robienie ogniska czy rozstawiania namiotów na ogrodzonym obszarze. Kilku śmiałków się jednak znalazło.
Dwie pary opuściły mi ten teren chroniony tak naprawdę od razu, natomiast grupa sześciu osób przekonywała mnie, że to jedyne miejsce z cieniem. Nie mówię, że nie. Nie ma parasoli, wszystkie są zajęte. To nie jest usprawiedliwienie, bo jak wiecie, nie ma obowiązku przebywania na plaży w Elafonisi - mówi autorka nagrania.
Zobacz także: Tajna misja Z-MAK? W Grecji huczy. Piszą o Polsce
Ja dodaje pani Beata, wszystko po to, aby chronić ten teren, który jest dodatkowo chroniony siatką. Mimo tego turystom udaje się sforsować ogrodzenie i wchodzą nie bacząc na wszelkie zakazy. Jedna z turystek zapytała panią Beatę, dlaczego zwraca jej uwagę. Polska odpowiedziała, że tu pracuje. - Chyba nie skłamałam, tak myślę - mówi nasza rodaczka.
Pani Beata, jak podaje na stronie internetowej, jest pilotką polskich wycieczek na Krecie. Przez pół roku mieszka w Warszawie, drugie pół w Grecji. Jest zakręcona na punkcie wszystkiego, co związane z Grecją - uczyła się tamtejszego języka, greckich tańców, ma na koncie również publikacje na temat tego kraju.
Czytaj również: Górale załamani. Mówią, co się dzieje. Już boją się sierpnia