Doskonała infrastruktura dostosowana do wózków inwalidzkich, stabilne podesty i grupa starszych uśmiechniętych osób z niepełnosprawnościami odpoczywająca na zacienionym podeście nieopodal włoskiej plaży.
Taki widok na Sardynii sfotografowała pani Renata, polska pielęgniarka przebywająca na urlopie we Włoszech. Kobieta nie mogła uwierzyć, że tak może wyglądać wycieczka z opiekunami.
Czytaj także: Piekło w DPS u zakonnic. Jest akt oskarżenia
Polski system opieki zdrowotnej oraz standardy, do jakich przywykliśmy w przypadku zajmowania się starszymi i schorowanymi osobami, pozostawiają wiele do życzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny leków, dostępność DPS-ów czy poziom proponowanych w nich usług sprawiają, że starość w naszym kraju kojarzy się ze smutkiem lub ogromnymi kosztami z jakimi wiąże się prywatna opieka.
Nie lepiej wygląda sytuacja w przypadku sanatoriów czy innych usług rehabilitacyjnych, do których kolejki ciągną się przez długie miesiące, a każda potrzeba wykraczająca poza standardowy zakres usług nie jest dobrze widziana.
Tymczasem okazuje się, że we Włoszech wygląda to kompletnie inaczej. Oprócz indywidualnej opieki przydzielonej każdemu z pacjentów, uwagę polskiej medyczki dodatkowo zwrócił uwagę inny ważny szczegół.
Tak wygląda opieka nad osobami z niepełnosprawnością we Włoszech. Z opiekunami mają wyjazd na plażę. Towarzyszy im karetka. Opiekunowie oznaczeni kolorowymi koszulkami. Każdy z pacjentów ma opiekuna. Mają zajęcia. Pełen profesjonalizm. Ta stacjonującą karetka...to jest szok - napisała w swoich mediach społecznościowych pani Renata.
I dodała, że nie zdawałą sobie sprawy jak jest to dobrze rozwinięte.
Dla mnie, medyka, to szok. Ta karetka, która stacjonuje w trakcie, to kolejny szok. Pilska ma wiele do nauczenia. Warto podglądać i kopiować - podsumowała.