Beata Ratzman była poszukiwana w Szwecji od końca września 2021 roku. Policja 20 listopada, przeszukując las położony w gminie Svedala (20 km na południowy wschód od Malmo), odkryła zwłoki zamordowanej 32-latki.
Polka ostatni raz widziana była 24 września, gdy jechała z mężem samochodem. Małżeństwo miało zatrzymać się w Oxie na obrzeżach Malmo, po czym wysiąść z auta.
Mąż 32-latki wrócił już bez żony. Tłumaczył służbom, że ukochana miała przyjechać z koleżanką. Ta wersja jednak się zmieniła. Mężczyzna twierdził później, że pokłócił się z żoną, zostawił ją i odjechał. 49-latek został aresztowany.
Czytaj także: Cichopek pokazała bratową. Uwagę zwraca jej wzrost
Beata Ratzman nie miała łatwego życia. Za każdym razem, gdy rozmawiała z mężem o opuszczeniu związku, groził jej, że straci opiekę nad swoimi dziećmi. W wywiadach policyjnych, przeprowadzonych z nią na miesiąc przed śmiercią, 32-letnia matka opowiadała o przemocy w jej rodzinie. - Chcę tylko rozwodu - mówiła rozgoryczona.
Za pomocą telefonu komórkowego udokumentowała obrażenia, jakie zadał jej mężczyzna. Wysyłała te zdjęcia do zaufanych osób. Zgłosiła się na policję, złożyła wniosek o rozwód oraz wyłączną opiekę nad ich wspólnym synem, a także zwróciła się o pomoc do opieki społecznej. Ta nie przyszła jednak na czas.
Brutalne zabójstwo Polki w Szwecji. Policja publikuje zdjęcia
Sekcja zwłok wykazała, że Beata została pocięta nożem w okolicach gardła, a także uduszona paskiem od torebki. Prokurator podejrzewa, że siedmioletni syn był świadkiem. Mógł słyszeć, jak mordowano jego matkę. 49-letniemu partnerowi ofiary w związku z tym grożą kolejne konsekwencje.
Szwedzka policja opublikowała kilka zdjęć związanych ze śledztwem. Widzimy na nich Beatę na klatce schodowej oraz miejsce zbrodni. Pokazano także pasek, którym 49-latek miał zamordować swoją żonę.