Półnagie zdjęcia na profilu posła PiS. Ale afera! "Nie rozumiem"
Mamy aferę. I to niemałą. Na profilu posła PiS Marka Suskiego pojawiło się sporo dziwnych wpisów. Wśród nich znalazły się m.in. fotki roznegliżowanej kobiety, którą podpisano jako Ewa Szarzyńska (wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie w Kujawsko-Pomorskiem).
Do tej sprawy wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie w kujawsko-pomorskiem Ewa Szarzyńska odniosła się w rozmowie z Onetem. Stwierdziła, że nikomu nie wysyłała takich zdjęć i że nawet nigdy sobie ich nie robiła.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Nie rozumiem tylko, skąd się wzięły te zdjęcia, skoro ja nie byłam w posiadaniu tych zdjęć. Nie miałam ich ani w telefonie, ani na żadnym nośniku - zaznaczała.
O wszystkim zawiadomiła komendę w Mogilnie. - Dołożę wszelkich starań, żeby winny został odnaleziony i ukarany - dodała.
Dziwne wpisy na profilu Marka Suskiego. O co chodzi?
Na profilu posła PiS Marka Suskiego pojawił się szereg dziwnych wpisów, na czele z tym, który zawierał zdjęcia roznegliżowanej kobiety. Tę sprawę skomentowała rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska.
Doszło do włamania na konto posła Marka Suskiego. Zamieszczane treści nie są jego autorstwa. Sprawa jest wyjaśniana - podała na Twitterze.
