Polscy turyści utknęli w Egipcie. "Brak miejsc w zastępczym samolocie"

Polscy turyści, którzy mieli wrócić z Egiptu do Polski 26 lutego, muszą poczekać na powrót do przyszłego tygodnia. Jak informuje TVN24, powodem jest brak miejsc w zastępczym samolocie.

.Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Edyta Tomaszewska

Polscy turyści, którzy planowali powrót z Egiptu do Katowic 26 lutego, zostali zaskoczeni odwołaniem lotu. Jak podaje TVN24, linie lotnicze SkyUp poinformowały, że zastępczy samolot, który wyleciał dzień później, nie pomieścił wszystkich pasażerów. W efekcie 23 osoby muszą poczekać na kolejny lot.

Pani Katarzyna, jedna z pasażerek, relacjonuje, że turyści zostali przewiezieni do innego hotelu, gdzie zapewniono im nocleg. Następnego dnia, po odprawie, okazało się, że dla 15 osób zabrakło miejsc w samolocie.

- Po odprawie przeczytano listę z nazwiskami 15 osób, dla których zabrakło miejsca w samolocie. Wśród nich byłam ja - mówi pani Katarzyna w rozmowie z TVN24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajemnice starożytnych metropolii. "Można się w nich zakochać"

SkyUp w komunikacie przesłanym TVN24 wyjaśniło, że lot z Szarm el-Szejk do Katowic został wykonany samolotem zastępczym z mniejszą liczbą miejsc. Przewoźnik zapewnia, że dokłada wszelkich starań, aby wszyscy pasażerowie jak najszybciej dotarli do miejsc docelowych.

"Jest nam niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji" - napisano w oświadczeniu.

Część turystów zdecydowała się na powrót do Polski innymi liniami lotniczymi. Dla tych, którzy pozostali, zapewniono zakwaterowanie w hotelu oraz wyżywienie. Powrót 17 pasażerów zaplanowano na 6 marca.

Sytuacja pokazuje, jak nieprzewidziane okoliczności mogą wpłynąć na plany podróżnych. Linie lotnicze SkyUp starają się zminimalizować niedogodności, ale nie wszyscy pasażerowie są zadowoleni z zaistniałej sytuacji.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami